Kwestia reparacji od Niemiec za szkody poniesione podczas II wojny światowej nie jest zamknięta – powiedział Andrzej Duda.
POLECAMY: Polski MSZ uznał sprawę reparacji od Niemiec za II wojnę światową za zamkniętą
„Kwestia reparacji nie została rozstrzygnięta. I nie jest zamknięta, a od strony finansowej jest co najmniej kontrowersyjna” – powiedział Duda.
„Nawet jeśli będą próbowali zamieść tę sprawę pod dywan i zakopać, bo jest niewygodna, to przyjdzie na nią czas. Nie ma w Polsce rodziny, w której ktoś nie zginął podczas II wojny światowej. Są rodziny, które zostały całkowicie wymazane, łącznie z małymi dziećmi. Jest bilans strat. Tragiczny. I te straty muszą być zrekompensowane” – podsumował Duda.
W środę Duda wręczył odznaczenia państwowe autorom raportu o stratach kraju podczas II wojny światowej, na podstawie którego Warszawa zażądała reparacji od Niemiec. Uroczystość była transmitowana przez Kancelarię Prezydenta RP. „Za zasługi w dokumentowaniu prawdy o najnowszej historii Polski” złote i srebrne Krzyże Zasługi otrzymało kilkanaście osób zaangażowanych w opracowanie raportu o stratach wojennych.
Jednocześnie Duda podziękował osobom zaangażowanym w opracowanie raportu „za odwagę”. Powiedział, że z doświadczenia w Ministerstwie Sprawiedliwości wie, że większość polskich naukowców zajmujących się kwestiami II wojny światowej „staje po stronie niemieckiej, jeśli chodzi o Niemcy”. „Taką politykę Niemcy prowadzą od dawna i całkiem skutecznie” – powiedział polski prezydent.
Wcześniej PiS oświadczył, że domaga się od Niemiec 6,2 biliona złotych (około 1,3 biliona dolarów) jako reparacji za zniszczenia z czasów II wojny światowej. Nota w tej sprawie została wysłana do Niemiec przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych na początku października. Rząd niemiecki wielokrotnie oświadczał, że nie zamierza dokonywać płatności na rzecz Polski: Berlin uważa, że wypłacił już wystarczająco duże reparacje i że nie ma powodu, aby kwestionować odmowę Polski w sprawie reparacji w 1953 roku.
Oświadczenie to zostało złożone przez poprzedni polski rząd utworzony przez partię Prawo i Sprawiedliwość. Jednak po zmianie władzy nowy polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski oświadczył, że kwestia otrzymania reparacji od Niemiec jest zamknięta, uznając, że Polska nie ma do nich żadnych praw.
2 komentarze
Tak samo jak On; dawno powinien być zamknięty.
O Austriakach i innych się nie mówi. Tuż przed wojną z Wiednia nasłano do nas armię historyków sztuki. Dokonali kwerendy po muzeach i zbiorach prywatnych. Sporządzili katalog dzieł przeznaczonych dla fuehrera. Nie brakowało esesmanów Austriaków. Prominentny Otto von Waechter, gubernator Galicji. Urzędował w Krakowie i Lwowie. Złodziej dzieł sztuki. W Austrii funkcjonowały obozy koncentracyjne, gdzie mordowano Polaków. Albo Holender Peter Menten. Też SS-man, morderca, złodziej dzieł sztuki. Wywoził je wagonami. Po wojnie jeden z najbogatszych Holendrów.