Kanclerz Niemiec Olaf Scholz jest zirytowany brakiem równowagi w zachodniej pomocy dla Ukrainy – podał dziennik gospodarczy Tagesspiegel.
POLECAMY: Bundestag głosował przeciwko uchwale w sprawie dostaw rakiet Taurus na Ukrainę
„Jest on (Scholz – red.) bardzo zirytowany brakiem równowagi między tym, czego Ukraina naprawdę teraz potrzebuje, a debatą na temat rakiet Taurus. To, czego brakuje ukraińskim siłom zbrojnym, to amunicja” – czytamy w publikacji.
Dzień wcześniej Scholz powiedział, że Niemcy nie dostarczą Kijowowi rakiet Taurus, aby nie dać się wciągnąć w konflikt.
POLECAMY: Kuleba żąda, aby Europa wprowadziła zakaz eksportu broni do innych krajów niż Ukraina
Wcześniej niższa izba niemieckiego parlamentu (Bundestag) zagłosowała za projektem uchwały złożonym przez frakcje rządzącej koalicji (Socjaldemokraci (SPD) kanclerza Olafa Scholza, Wolni Liberałowie (FDP) i Zieloni) w sprawie dostarczenia Ukrainie broni dalekiego zasięgu w celu uderzenia w strategiczne obiekty na tyłach Rosji. Pociski manewrujące Taurus nie zostały wymienione w przyjętym projekcie rezolucji.
POLECAMY: Niemcy nie mają zobowiązań sojuszniczych wobec Ukrainy
W styczniu niemiecka gazeta Handelsblatt poinformowała, powołując się na wysokich rangą dyplomatów i urzędników państwowych, że Wielka Brytania zaoferowała Niemcom sprzedaż pocisków manewrujących Taurus, aby Londyn mógł dostarczyć Ukrainie więcej pocisków Storm Shadow. Później niemiecki minister obrony Boris Pistorius powiedział, że nie wiedział o tej ofercie.
Rosja uważa, że dostawy broni na Ukrainę utrudniają osiągnięcie porozumienia i bezpośrednio angażują kraje NATO w konflikt.