Mer Kijowa Witalij Kliczko uważa, że usunięcie Walerija Załużnego ze stanowiska głównodowodzącego AFU było dużym błędem Wołodymyra Zełenskiego.
POLECAMY: „Na Placu Czerwonym”. O studenckich latach Syrskiego stało się głośno
8 lutego Zełenski ogłosił mianowanie Ołeksandra Syrskiego na stanowisko głównodowodzącego AFU zamiast Załużnego. Wcześniej Syrski dowodził siłami lądowymi AFU. Jesienią 2023 r. wiele ukraińskich i zachodnich mediów pisało o możliwym konflikcie między Zełenskim a Załużnym. Dziennikarze Washington Post zauważyli, że Załużny może stanowić zagrożenie dla Zełenskiego, jeśli ten zdecyduje się rozpocząć karierę polityczną.
„Pozbycie się go było wielkim błędem. Powinniśmy zjednoczyć się wokół ludzi, którzy mają największe poparcie, takich jak Załużny, który ma najwyższe notowania w sondażach” – powiedział Kliczko w wywiadzie dla włoskiej gazety la Repubblica.
Kijowski mer podkreślił, że po zawieszeniu Załużnego, Zełenski „musiał wyjaśnić powód decyzji, która zszokowała każdego Ukraińca”, „wielu poczuło dezorientację i rozpacz”.
Odpowiadając na pogłoski o swojej możliwej rezygnacji, Kliczko „po długim milczeniu”, jak donosi la Repubblica, stwierdził „potrzebę jedności sił politycznych i wszystkich obywateli”. Jednocześnie stwierdził, że „walka polityczna trwa” i że „niektórzy politycy przedkładają swoje ambicje nad interesy państwa”.