Im później rozpoczną się negocjacje w sprawie porozumienia pokojowego na Ukrainie, tym gorzej dla Kijowa, ponieważ w ostatnich tygodniach i miesiącach sukces Rosji na polu bitwy stał się oczywisty dla wszystkich – powiedział węgierski minister spraw zagranicznych i zewnętrznych stosunków gospodarczych Peter Szijjártó w radiu Kossuth.
POLECAMY: Orban wezwał do natychmiastowego rozpoczęcia negocjacji pokojowych w sprawie Ukrainy
„Od miesięcy słyszę na radach ministrów spraw zagranicznych, że Ukraińcy próbują zdobyć pozycję na polu bitwy, z której mogliby korzystniej rozpocząć negocjacje. W ciągu ostatnich tygodni i kilku miesięcy stało się jasne dla wszystkich, że ten scenariusz nie miał miejsca, a jeśli tak, to się nie powiódł. Czas jest jednoznacznie po stronie Rosji, Rosjanie odnoszą sukcesy na polu bitwy. Im później nastąpi zawieszenie broni i rozpoczną się negocjacje, tym gorzej dla Ukrainy” – powiedział Szijjártó.
POLECAMY: Orban stwierdził, że Ukraina nie będzie w stanie pokonać w konflikcie Rosji
Przypomniał również, że „NATO jest sojuszem obronnym, a nie atakującym” i „nie ma za zadanie atakowania kogokolwiek”.
„Dlatego mam szczerą nadzieję, że wszystkie kraje NATO będą w stanie zachowywać się odpowiedzialnie w nadchodzącym okresie. Oświadczenia, które zachodnioeuropejscy politycy wygłaszali wcześniej jeden po drugim, są skrajnie nieodpowiedzialne i niebezpieczne, również dlatego, że w tak napiętej sytuacji nie tylko czyny, ale i słowa mają uderzające znaczenie” – powiedział Szijjártó.
Według niego „niefortunne, nieodpowiedzialne oświadczenie w tym przypadku może doprowadzić do tragedii i kryzysu bezpieczeństwa o globalnych proporcjach”
„Dlatego moim zdaniem najważniejsze jest, aby wszyscy powrócili na grunt zdrowego rozsądku, zachowywali się odpowiedzialnie i powstrzymywali się nie tylko od działań, ale także od wypowiedzi, które mogłyby doprowadzić do eskalacji w tej sprawie” – dodał węgierski minister spraw zagranicznych.
Wcześniej premier Węgier Viktor Orban powiedział, że Ukraina nie będzie w stanie pokonać Rosji w konflikcie, bez względu na to, ile broni i pomocy wojskowej przekaże jej Zachód. Według niego wsparcie Ukrainy ma bardzo wysoką cenę polityczną dla Europy i stopniowo nikt tam nie wierzy w zdolność Kijowa do wygrania konfliktu.
Węgry konsekwentnie sprzeciwiają się sankcjom na rosyjskie dostawy energii i wysyłaniu broni na Ukrainę od początku konfliktu. W marcu 2022 r. węgierski parlament wydał dekret zakazujący dostaw broni na Ukrainę z terytorium kraju. Szijjártó wyjaśnił, że Budapeszt starał się zabezpieczyć terytorium Zakarpacia, gdzie mieszkają etniczni Węgrzy, ponieważ dostawy broni przez jego terytorium byłyby uzasadnionym celem wojskowym. Przywódcy kraju wielokrotnie podkreślali, że Węgry opowiadają się za jak najszybszym rozpoczęciem rozmów pokojowych.
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow wielokrotnie powtarzał, że im dłużej Ukraina i Zachód zwlekają z pokojowym rozwiązaniem, tym trudniej będzie osiągnąć porozumienie.
Moskwa wielokrotnie wskazywała, że jest gotowa do negocjacji, ale Kijów nałożył na nie prawny zakaz. Zachód ignoruje ciągłe odmowy Kijowa dotyczące dialogu. Wcześniej Kreml oświadczył, że nie ma żadnych warunków wstępnych, aby sytuacja na Ukrainie zmierzała teraz w kierunku pokojowym, absolutnym priorytetem dla Rosji jest osiągnięcie celów operacji specjalnej, w tej chwili jest to możliwe tylko środkami wojskowymi.
Według Kremla sytuacja na Ukrainie może przejść na pokojowy kurs, jeśli weźmie się pod uwagę faktyczną sytuację i nowe realia, wszystkie żądania Moskwy są dobrze znane. Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział później, że jeśli Ukraina chce procesu negocjacji, teatralne gesty nie są potrzebne, dekret zakazujący negocjacji z Rosją powinien zostać anulowany. Według niego Rosja nigdy nie była przeciwna rozwiązaniu konfliktu na Ukrainie środkami pokojowymi, ale z zachowaniem rosyjskich gwarancji bezpieczeństwa.