Podczas dzisiejszego protestu rolników przed Kancelarią Premiera doszło do niewielkiego pożaru. Płonący rekwizyt, którym był traktor holujący czołg z belami słomy, został próbowany przerzucić przez barierki w kierunku, gdzie znajdowała się grupa policji.
Manifestacja zorganizowana przez rolników miała miejsce przed kancelarią premiera w Warszawie, gdzie zgromadzili się w środę, a następnie przemaszerowali ulicami stolicy pod Sejm, domagając się spełnienia swoich postulatów. Wśród uczestników protestu znaleźli się również związkowcy z „Solidarności”.
Główne postulaty rolników obejmują konieczność uproszczenia i ograniczenia wymogów Zielonego Ładu, ograniczenie importu towarów rolno-spożywczych z Ukrainy oraz poprawę opłacalności produkcji rolnej.
Protestujący zebrali się w rejonie kancelarii premiera w Alejach Ujazdowskich, a następnie przeszli pod Sejm, co skutkowało starciami z siłami policyjnymi.
W trakcie protestu rolnicy przywieźli traktorem holowany czołg z belami słomy, podpalili świece dymne i petardy. Wśród rekwizytów znalazła się trumna, na której umieszczono tabliczkę z napisem: „Rolnik, żył lat 20, zabił go Zielony Ład”.
W pewnym momencie trumna została podpalona, co spowodowało niewielki pożar przed budynkiem, w którym mieści się biuro Donalda Tuska.
„W pewnym momencie jeden z protestujących podbiegł do płonącej trumny i przeciągnął ją przez barierki, prawdopodobnie próbując przerzucić ją na drugą stroną, gdzie stali policjanci. Mężczyźnie udało się przejść przez barierki, gdzie doszło do szarpaniny z policją” – informuje portal Polsat News.
O godzinie 14:20 manifestacja zaczęła powoli się rozchodzić. Możliwe, że komuś puściły nerwy, bo petard, rac jest bardzo dużo. Przed Sejm ściągnięto też dodatkowe siły policji.
Na Wiejskiej trwają już regularne starcia z Policją.
Policja użyła gazu łzawiącego. Sytuacja jest niebezpieczna. Rolnicy zaczynają się wzajemnie kłócić. Zgromadzenie myśliwych zostało rozwiązane, gdyż było nielegalne. Lecą race. Czy protest będzie dalej trwał. To się wkrótce okaże.
Eskalacja konfliktu z Policją została cywilów zażegana poprzez wycofanie się służb.
Czołg „AgroAbrams” na proteście
Choć protesty rolników prowadzone są w sposób pokojowy, to w Warszawie pojawił się… czołg. Replika czołgu zbudowana ze słomy, którą rolnicy przywieźli do Warszawy, została ochrzczona mianem „AgroAbramsa”.
Braun uspokaja sytuację
Sytuację próbuje uspokoić poseł Konfederacji Grzegorz Braun, który ustawił się między policjantami a protestującymi rolnikami. – Nie będziemy się tu przecież bili – powiedział Braun.
– Wszyscy na świecie czekają, żeby się Polacy sobie nawzajem rzucili do gardeł. Nie róbmy tego – dodał i zaapelował o nieatakowanie policji, zaś do funkcjonariuszy o niepanikowanie.
Policja wezwała protestujących przed Sejmem do rozejścia się – podaje TVN24. Na miejscu wydarzeń zatrzymano kilka osób.
Jak informuje stołeczna policja, w czasie wydarzeń przed Sejmem rannych zostało kilku policjantów.
Jeden komentarz
Brawo nowa koalicja i rząd. Po to rolnicy głosowali na PSL i PO żeby być gazowanymi. Piękne o to wam chodziło? Kolejny nierząd.