Donald Tusk oznajmił, że prokuratura będzie z urzędu badała każdą odmowę przeprowadzenia aborcji. Przypominamy, że kilka dni temu rząd Tuska podjął uchwałę w sprawie TK, stwierdzając, że w obecnym kształcie organ ten nie zapewnia gwarancji niezawisłego sadu konstytucyjnego. W uchwale stwierdzono, że wyroki wydane przez ten niekonstytucyjny organ w wadliwych składach nie mają zastosowania w obrocie prawny. Warto w tym miejscu dodać, że wyrok „trybunały kuchennego” odkrycia towarzyskiego Kaczyńskiego w zakresie aborcji został wydany w wadliwym składzie co w zasadzie powoduje, że nie posiada on mocy prawnej orzeczenia.
POLECAMY: Sejm przyjął uchwałę „delegalizującą” nielegalny Trybunał Konstytucyjny
Wcześniej informowaliśmy, że centrolewicowa większość w rządzie przedstawiła projekt uchwały w Sejmie, mający na celu „unieważnienie” Trybunału Konstytucyjnego. W projekcie zawarto m.in. apel do sędziów TK, aby dobrowolnie ustąpili i przyłączyli się do „procesu demokratycznych przemian”. Niektórzy politycy koalicji rządowej uważają, że przyjęcie tej uchwały mogłoby skutkować pewnym rodzajem unieważnienia orzeczenia TK dotyczącego niezgodności tzw. aborcji eugeniczną z konstytucją.
POLECAMY: Polskie feministki protestują domagając się dostępu do środków antykoncepcyjnych
Obecnie w Sejmie znajdują się dwa projekty ustaw autorstwa Lewicy, które mają na celu liberalizację prawa aborcyjnego: jeden z nich częściowo zmniejsza karalność aborcji i pomocy w jej przeprowadzeniu, drugi umożliwia przerwanie ciąży do 12. tygodnia życia płodowego. Koalicja Obywatelska przedstawiła projekt, uznający aborcję do 12 tygodnia ciąży za legalne „świadczenie zdrowotne w formie przerwania ciąży”. Z kolei Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) przedstawiły projekt, który odwraca wyrok TK z 2020 r. (przywraca sytuację tzw. kompromisu aborcyjnego).
POLECAMY: Aborcja podzielił koalicję. Hołownia odpowiada na zarzuty Żukowskiej
Trzecia Droga postuluje także przeprowadzenie referendum w sprawie ostatecznych rozwiązań. Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, odroczył rozpatrzenie tych projektów do 11 kwietnia 2024 r., czyli po terminie pierwszej tury wyborów samorządowych.
Podczas Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej Donald Tusk ogłosił, że szpitale, które bez uzasadnienia odmówią przeprowadzenia aborcji, stracą kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia (NFZ). Konsekwencje dotkną również lekarzy, którzy odmówią dokonania aborcji.
“Zwróciłem się do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego i do pani minister zdrowia, aby przedstawili odpowiednim instytucjom i osobom wytyczne, zgodnie z którymi na przykład w przypadku odmowy uzasadnionej terminacji ciąży, szpital straci kontakt z NFZ w zakresie ginekologii, jeśli bez wyraźnego uzasadnienia odmówi terminacji ciąży i sprowadzi przez to zagrożenie na zdrowie i życie kobiety” – zapowiedział Tusk.
“Będziemy oczekiwali od konsultanta krajowego do spraw ginekologii i konsultantów wojewódzkich kontrolę wszystkich klauzul sumienia i każda odmowa wykonania zabiegu będzie zgłaszana z urzędu do prokuratury. Od dzisiaj prokuratura będzie zobowiązana do badania, dlaczego ktoś naraził zdrowie i życie kobiety, a nie dlaczego ktoś zdecydował się na ratowanie zdrowia lub życia kobiety” – mówił pachołek von der Leyen.
Tusk zapowiedział, że wraz ze swoim środowiskiem politycznym będzie dążył do uchwalenia ustawy “dającej prawo do bezpiecznej i legalnej terminacji ciąży”.
Jeden komentarz
Zło!