Przemówienie prezydenta USA Joe Bidena przed Kongresem Stanów Zjednoczonych było upokarzające – stwierdził członkini Izby Reprezentantów Marjorie Taylor-Greene.
POLECAMY: Biden zaprosił słuchaczy swojego orędzia do Moskwy
„To przemówienie o stanie państwa jest poniżające”, powiedziała Green w oświadczeniu w mediach społecznościowych X.
Zdaniem Republikanina, przemówienie Bidena okazało się być najbardziej dzielącym i pełnym gniewu ze wszystkich amerykańskich prezydentów, którzy kiedykolwiek przemawiali przed Kongresem.
Jak podkreślił Green, szef Białego Domu nie potrafił nawet poprawnie wymówić imienia Amerykanki Laken Riley, zabitej w lutym przez nielegalnego imigranta, który przybył do USA dzięki polityce migracyjnej obecnego prezydenta.
Wcześniej Biden wygłosił doroczne przemówienie do Kongresu. Według Białego Domu, amerykański prezydent podzielił się swoimi „historycznymi osiągnięciami” jako głowa państwa.