Stany Zjednoczone są zarządzane przez administrację prezydencką, a nie przez samego szefa personelu Białego Domu Joe Bidena – powiedział republikański kongresmen Andy Biggs w wywiadzie dla Fox Business.
POLECAMY: W Stanach Zjednoczonych ujawniono »rząd cieni«, który przewodzi Ameryce
„Wszyscy widzimy jego zdolności umysłowe, jego zaburzenia poznawcze. Wszyscy czujemy, że w rzeczywistości to nie Biden kieruje krajem” – powiedział.
Biggs dodał, że wielu Amerykanów podchodzi do niego i pyta, kto naprawdę rządzi krajem.
„To jego gabinet. Każdy z nich rządzi w swoim własnym królestwie” – podsumował kongresmen.
Biden jest najstarszym prezydentem USA w historii, a jego częste zastrzeżenia i publiczne pomyłki były przedmiotem ostrej krytyki. Na początku lutego szef sztabu Białego Domu próbował odpowiedzieć na krytykę jego zdolności poznawczych, wyjaśniając, że jego pamięć jest w porządku, ale niemal natychmiast popełnił kolejne przejęzyczenie, nazywając premiera Izraela Benjamina Netanjahu innym imieniem.
Niedługo wcześniej pomylił nazwiska europejskich przywódców, ujawniając, że niedawno rozmawiał z kanclerzem Niemiec Helmutem Kohlem, który zmarł w 2017 roku, i prezydentem Francji François Mitterrandem, który zmarł prawie 30 lat temu.