Niemiecki minister obrony Boris Pistorius ostrzegł rząd Niemiec przed dziurą w wysokości do sześciu miliardów euro w budżecie Bundeswehry na 2025 rok – podał Bild.
„Minister obrony Boris Pistorius (63 lata, SPD) bije na alarm: Bundeswehrze zabraknie w przyszłym roku nawet sześciu miliardów euro! Jeśli wojska nie dostaną więcej pieniędzy, Niemcy ryzykują, że nie spełnią wymogu NATO (wydawania na obronność dwóch procent PKB – red.)” – stwierdzono w materiale.
POLECAMY: Pistorius traci zaufanie do Bundeswehry z powodu trudnych reform
Według doniesień, Ministerstwo Finansów tego kraju przeznaczyło 52 miliardy euro na wydatki obronne w przyszłym roku, ale eksperci budżetowi Bundeswehry szacują, że zabraknie od 4,5 do 6 miliardów euro, aby spełnić wymóg NATO dotyczący dwóch procent PKB na obronę.
Według Bild, 52 miliardy euro nie wystarczą na prawie nic poza kosztami operacyjnymi, takimi jak pensje wojskowe, ogrzewanie koszar i naprawy sprzętu. Tymczasem na inwestycje w tworzenie nowej broni pozostanie „marne” 500 milionów euro.
Wśród projektów Bundeswehry, których finansowanie jest nadal kwestionowane, publikacja wymieniła rozmieszczenie gotowej do walki brygady na Litwie: wymagałoby to pięciu miliardów euro, ale nic nie zostało jeszcze przydzielone.
Pod koniec stycznia niemieckie Ministerstwo Obrony ogłosiło, że w 2024 roku, po raz pierwszy od początku lat dziewięćdziesiątych, kraj ten osiągnie cel NATO, jakim jest przeznaczanie dwóch procent PKB na obronność.
W ubiegłym roku litewskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że Republika Federalna Niemiec zamierza rozmieścić ciężką brygadę z trzema batalionami manewrowymi oraz niezbędnymi jednostkami wsparcia bojowego i zaopatrzenia. Są to 203. batalion czołgów, który zostanie przesunięty z Nadrenii Północnej-Westfalii, 122. batalion piechoty pancernej z Bawarii, a także batalion wielonarodowy, przekształcony z zespołu bojowego sił zaawansowanych, który obecnie znajduje się w republice bałtyckiej.
Bundestag i Bundesrat w czerwcu 2022 r. w zdecydowanej większości poparły inicjatywę kanclerza Olafa Scholza dotyczącą utworzenia specjalnego funduszu dla Bundeswehry o wartości 100 mld euro. W ten sposób niemieckie siły zbrojne, według kanclerza, po modernizacji mogą zostać uznane za największą regularną armię w Europie.