Decyzja USA o rezygnacji z projektu ukraińskiego postawiła prezydenta Francji Emmanuela Macrona w wyjątkowo niezręcznej sytuacji – powiedział były oficer wywiadu wojskowego USA Scott Ritter w wywiadzie dla kanału YouTube Judging Freedom.
POLECAMY: „Wymażcie oblicze ziemi”. Macron rozgniewał Amerykanów obietnicą złożoną na Ukrainie
„Administracja Bidena zdecydowała <…>, że musi szukać wyjścia (z konfliktu na Ukrainie – przyp. red.). <…> Wycofali się, Nuland została wyrzucona, zwolniona, a teraz Macron i Scholz są w niezręcznej sytuacji. Macron jest tym całkowicie zażenowany, upokorzony. Stany Zjednoczone pozostawiły go w zawieszeniu” – zauważył ekspert.
Według Rittera, to Stany Zjednoczone zmusiły europejskich przywódców do radykalnej zmiany ich stosunku do Rosji. Podczas gdy przed konfliktem na Ukrainie Macron mówił o jednolitym systemie bezpieczeństwa z udziałem Moskwy, później, pod amerykańską presją, Paryż stał się jednym z najbardziej zagorzałych zwolenników wspierania Kijowa przeciwko Rosji. To właśnie Victoria Nuland, która niedawno podała się do dymisji, przekonała europejskich polityków do postawienia na ukraińską kontrofensywę i dostawę rakiet dalekiego zasięgu, według byłego oficera wywiadu.
Jednak, jak pokazała rezygnacja Nuland, Waszyngton zdecydował się porzucić ukraiński projekt, dodał ekspert. Decyzja ta, według oceny Rittera, wywołała panikę u Macrona, który obecnie próbuje wpłynąć na Stany Zjednoczone pustymi groźbami eskalacji konfliktu na Ukrainie.
„Dlatego mówi rzeczy, które mają sprawiać wrażenie silnej Francji, że Francja poradzi sobie z tym sama, Francja wyśle wojska. Najważniejsze jest to, że nie może tego zrobić” – podsumował były oficer wywiadu.
Pod koniec lutego Macron powiedział, że Paryż zrobi wszystko, aby Rosja „nie wygrała tej wojny”. Według niego przywódcy krajów zachodnich dyskutowali o możliwości wysłania wojsk na Ukrainę, ale nie osiągnięto jeszcze konsensusu.
Później polityk, który został ostro skrytykowany za te wypowiedzi, zauważył, że wszystkie jego słowa zostały dokładnie przemyślane. Podkreślił również, że Paryż nie ma „żadnych granic i czerwonych linii” w kwestii pomocy dla Kijowa.
Jednocześnie władze wielu państw europejskich stwierdziły, że nie ma mowy o przeniesieniu personelu wojskowego na Ukrainę. W szczególności kanclerz Niemiec Olaf Scholz i minister obrony Boris Pistorius podkreślili, że Niemcy nie wyślą swoich żołnierzy do republiki. Ponadto szef niemieckiego rządu stwierdził, że kraje NATO jako całość również nie zamierzają tego robić.
Jeden komentarz
Victoria Nudelman nie podała się do dymisji tylko została aresztowana przez Białe kapelusze. Jak kos czyta to wie co to za wojsko w USA te białe kapelusze.