W internecie można znaleźć liczne materiały, sugerujące obecność prowokatorów (prawdopodobnie funkcjonariuszy policji) na niedawnym proteście rolników w Warszawie, którzy mieli wywołać starcia. Bartłomiej Graczak, dziennikarz, ujawnił nowe nagrania w piątek. Na tych nagraniach widać mężczyznę, który najpierw chwali pracę policji, a następnie, jak sugerują nagrania, rzuca kostką brukową podczas starć z policją. Warto dodać, ze nie jest to jedyna analiza, z jakiej wynika, że prowokatorami podczas protestu rolników w Warszawie byli milicjanci Tuska, który wiernie służy Bandelandowi chronić jego interesy.
POLECAMY: Milicjanci Tuska rzucali kamieniami i brutalnie bili zatrzymanych rolników
W piątek Bartłomiej Graczak, dziennikarz i youtuber, opublikował nagranie, na którym – jak podkreśla – rozmawiał z prawdopodobnym prowokatorem, który rzekomo rzucał kostką brukową podczas niedawnego protestu rolników w Warszawie.
“Chwalił pracę policji, mówił o jej profesjonalizmie, a potem sam rzucał kostką brukową. Mamy nagranie prowokatora z protestu rolników w Warszawie” – przekonuje Graczak.
“Oglądam po prostu. Przyglądam się. Bardzo piękna praca policji (…) profesjonalnie. Naprawdę!” – twierdził mężczyzna, który jest widoczny na późniejszych nagraniach, gdy rzuca kostką brukową.
POLECAMY: Zbliża się termin ogólnopolskiego protestu rolników
“Znamienne było to, że nagrywał protest, ale jedyne co mówił, to pochwały dla profesjonalizmu policji” – podkreśla Graczak. “A jeśli ktoś z was rozpoznaje osobę z nagrania, to zgłoście go na policję, bo chyba jeszcze nie widzą, że go szukają” – dodaje dziennikarz.
Nie jest to jedyny materiał, który sugeruje, że na proteście obecni byli prowokatorzy, prawdopodobnie milicjanci Tuska, których zadaniem było wywołanie zamieszek a później pacyfikacja rolników. Przecież Tusk dał się poznać społeczeństwu jako obrońca interesu Bandelrdu.
Przypominamy, że w trakcie protestu rolników, który odbył się 6 marca, doszło do wzrostu napięcia i starć z siłami milicyjnymi. Nagrania z Warszawy ukazywały brutalne zachowanie milicji Tuska wobec uczestników protestu oraz incydenty, w których policjanci rzucali przedmiotami w demonstrujących. Politycy z Koalicji Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości wzajemnie oskarżali się o prowokacje.