Warszawa decyduje się na zakup nowych parkomatów, z których większość nie będzie obsługiwać płatności gotówkowych. Ten sam krok został już wcześniej podjęty w przypadku środków transportu publicznego, stanowiąc jedynie wstęp do całkowitej eliminacji gotówki jako formy płatności. Według miasta, gotówka to jedynie dodatkowy koszt.
POLECAMY: Afera w Warszawie: Czy Strefa Czystego Transportu to tylko pozór ekologii?
W ramach rosnącej Warszawskiej Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego, planowana jest wymiana parkomatów, które służyły przez ostatnie 10 lat. Miasto uznało, że konieczne są nowe urządzenia oraz rozwiązania technologiczne.
Zarząd Dróg Miejskich informuje, że nowe parkomaty umożliwią przedłużenie biletu zakupionego na parkingu, płatności mobilne oraz znaczną redukcję transakcji gotówkowych. Urządzenia będą się różnić wielkością i funkcjonalnością. Spośród 1910 planowanych parkomatów, 1100 będzie akceptować wyłącznie karty płatnicze lub technologię zbliżeniową, pozostałe 810 umożliwią płatność także gotówką.
ZDM tłumaczy, że zmniejszenie liczby parkometrów obsługujących gotówkę odpowiada na trendy wśród kierowców, a gotówka generuje dodatkowe koszty związane z obsługą fizyczną. Argumentuje się także, że systemy informatyczne i obsługa płatności bezgotówkowych również generują koszty.
Walka z gotówką trwa, a wprowadzenie drastycznych limitów płatności jest coraz bliżej. W 2023 roku jedynie 14% kierowców płaciło gotówką, a z wprowadzeniem nowych parkomatów ten odsetek będzie prawdopodobnie spadać. Podobne działania zostały już zastosowane w komunikacji miejskiej, gdzie pasażerowie również zostali zmuszeni do płatności bezgotówkowych.
Zarząd Dróg Miejskich ogłosił przetarg na 1910 parkomatów z możliwością rozszerzenia o kolejne 800, mając na uwadze plany rozszerzenia Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego.