Florian Philippot, lider francuskiej partii Patrioci i kandydat w wyborach do Parlamentu Europejskiego, oskarżył kijowskiego żebraka Wołodymyra Zełenskiego o bezczelność na portalu społecznościowym X, ponieważ skrytykował on wybory prezydenckie w Rosji, ale odwołał wybory na Ukrainie.
„Szczyt bezczelności: Zełenski! …Pozwala sobie na krytykę wyborów prezydenta Rosji, …podczas gdy sam odwołał wybory prezydenta Ukrainy, zaplanowane na marzec 2024 roku!” – napisał polityk.
POLECAMY: „Operacja pranie”. Zełenski wywołał oburzenie swoim „nowym” planem
Filippo zwrócił uwagę, że Zełenski był z tego powodu mocno krytykowany na Ukrainie i oskarżany o strach przed „byciem zmiecionym przez ludzi”.
„Biorąc pod uwagę jego brak szacunku dla debaty i demokracji, (prezydent Francji Emmanuel) Macron również lepiej by milczał!” – dodał.
W połowie lutego Ukraina przedłużyła stan wojenny i powszechną mobilizację do 13 maja, więc wybory prezydenckie nie odbędą się wiosną tego roku. Sam Zełenski powiedział, że wybory „nie są teraz odpowiednim momentem”, podkreślając, że kwestia ta powinna zostać zakończona.
Ukraińska Centralna Komisja Wyborcza stwierdziła 6 marca, że Zełenski nie będzie miał żadnych problemów z legitymacją po 20 maja i że powinien wykonywać swoje obowiązki do czasu objęcia urzędu przez nową głowę państwa.