Właściciele samochodów, zwłaszcza tych większych i droższych typu SUV, mogą wkrótce poczuć dotkliwe konsekwencje nowych planowanych zmian podatkowych. Minister funduszy i polityki regionalnej, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ujawniła, że rząd zamierza wprowadzić istotne zmiany w opłatach od pojazdów, nie ograniczając się jedynie do dyskusji na temat podatku od aut spalinowych, który był głośno komentowany w ostatnim czasie. Resort szykuje się do wprowadzenia zupełnie nowej daniny, która ma potencjał mocno uderzyć w kieszenie kierowców. Kogo te zmiany dotkną najbardziej?
Nowa opłata dla kierowców: szczegóły
Minister Pełczyńska-Nałęcz niedawno ujawniła, że rząd planuje całkowicie zrezygnować z wprowadzenia podatku, który mieli płacić właściciele pojazdów spalinowych, zgodnie z Krajowym Planem Odbudowy. Zamiast tego, pojawił się nowy pomysł na wprowadzenie zupełnie nowej opłaty, która ma skoncentrować się na posiadaczach dużych i kosztownych samochodów, zwłaszcza tych typu SUV, które są uznawane za większe źródło zanieczyszczeń.
Opłata od SUV-ów: koncepcja i planowane działania
Ministerstwo Klimatu i Środowiska intensywnie pracuje nad opracowaniem tej nowej daniny, która ma dotyczyć właścicieli pojazdów spalinowych. W planach resortu jest wprowadzenie opłaty rejestracyjnej, która ma wejść w życie już w 2025 roku, oraz podatku od posiadania auta spalinowego, który miałby zacząć obowiązywać od 2026 roku. Wiceminister Krzysztof Bolesta sugeruje, że możliwe jest także zastosowanie wyższych opłat za parkowanie dla właścicieli SUV-ów.
Te nowe propozycje podatkowe budzą wiele kontrowersji i stanowią przedmiot intensywnych dyskusji zarówno wśród ekspertów, jak i wśród samych kierowców. Czy takie działania będą skuteczne w walce ze zanieczyszczeniem środowiska czy też spowodują kolejne obciążenia dla portfeli posiadaczy samochodów? Odpowiedź na te pytania pozostaje otwarta, jednak widać wyraźnie, że zmiany w polityce podatkowej dotyczącej motoryzacji będą miały istotny wpływ na budżety wielu osób w Polsce.