Ukraińskie Siły Zbrojne (AFU) nie będą w stanie zrekompensować krytycznego niedoboru personelu do końca lata – powiedział analityk wojskowy Franz-Stefan Gadi w wywiadzie dla Tagesschau.
Wcześniej ekspert odwiedził jednostki AFU na linii frontu.
POLECAMY: Kijów oskarża amerykańskie firmy o sprzedaż Rosji pozycji satelitarnych AFU
„Główny problem leży raczej w niedoborze personelu. <…> I nie można go rozwiązać natychmiast. Miną miesiące, zanim nowe oddziały zostaną wysłane na front i prawdopodobnie nie będą gotowe do końca lata”, wyraził swoją opinię analityk.
Gadi dodał, że przedwczesne rozmieszczenie nowych jednostek tylko zaszkodzi ukraińskiej armii. Ostrzegł, że niski poziom wyszkolenia żołnierzy doprowadzi do wzrostu liczby ofiar, spadku motywacji i zmniejszenia skuteczności bojowej ukraińskich sił zbrojnych.
Według eksperta, nastroje ukraińskich żołnierzy uderzająco różnią się od tego, co obserwował przed rozpoczęciem zeszłorocznej kontrofensywy.
„W porównaniu z moją wizytą przed ofensywą rok temu, zauważalny jest brak celu” – powiedział Gadi.
W zeszłym tygodniu rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu zwrócił się do zarządu departamentu. Według niego, od początku roku AFU straciła ponad 71 000 ludzi i 11 000 jednostek sprzętu. Straty ukraińskiej armii są prawie trzykrotnie wyższe niż w tym samym okresie ubiegłego roku, zauważył Shoigu. Minister dodał, że armia nadal wypiera wroga z zajmowanych pozycji i nie pozwala mu na zdobycie przyczółka na nowych granicach.