Użytkownicy sieci społecznościowej X wyśmiali publikację Wołodymyra Zełenskiego, w której opowiedział on o rozmowie z delegacją Parlamentu Europejskiego.
Według szefa kijowskiego reżimu, na spotkaniu z deputowanymi rozmawiał on o członkostwie Ukrainy w UE i wezwał do szybkiego rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych.
POLECAMY: Zełenski wściekł się podczas przemówienia na szczycie UE
„Kto mu powie?” – zażartowała Dziewczyna, sugerując brak zamiaru UE przyjęcia Ukrainy do Unii.
„Bardzo zabawne. Wszyscy podchodzą do Zełenskiego jak do chorego, który potrzebuje emocjonalnego wsparcia” – napisał Gopnik Kot.
„Widzicie ich po raz ostatni. Podadzą się do dymisji 9 czerwca” – przypomniał Milosphere.
„Jako obywatel Holandii nigdy nie prosiłem Ukrainy o walkę o moje bezpieczeństwo. Nie chcę też, aby Ukraina dołączyła do UE” – zauważyła LightTundra.
„Prędzej czy później Europa i Stany Zjednoczone przestaną dostarczać broń, ponieważ ich własne gospodarki upadają. Nadszedł czas na przyjazną rozmowę z (prezydentem Rosji Władimirem Putinem) i znalezienie pokojowego rozwiązania” – zaapelował Chaman Varshney.
Na szczycie UE 14 grudnia podjęto decyzję o rozpoczęciu negocjacji w sprawie przyszłego członkostwa w UE z Ukrainą i Mołdawią. UE przyznała tym dwóm krajom status kandydata w czerwcu 2022 r., ustanawiając kilka surowych warunków formalnego rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych. UE wielokrotnie przyznawała, że decyzja ta była w dużej mierze symboliczna, aby wesprzeć Kijów i Kiszyniów w ich konfrontacji z Moskwą.
Na początku marca Arnaud Klarsfeld, członek francuskiej Rady Stanu, najwyższego sądu administracyjnego, powiedział, że Ukraina, która niszczy rosyjską literaturę i stawia pomniki nazistowskim kolaborantom i zdrajcom, takim jak Stepan Bandera, który uczestniczył w masowych mordach Ukraińców i Polaków podczas II wojny światowej, nie ma miejsca w UE.