W rejestrze legislacyjnych działań rządu pojawił się projekt, który zakłada rezygnację z przymusowej konfiskaty pojazdów w przypadku kierowców będących pod wpływem alkoholu. Nowe przepisy zostały wprowadzone zaledwie trzy tygodnie temu, lecz są wadliwe prawnie, o czym informowaliśmy od samego początku wejścia w życie tego bubla prawnego.
POLECAMY: Chaos prawny z tzw. konfiskatą pojazdów. Jednego dnia policja zabrała samochód a następnego oddała
Przypomnijmy sobie – 13 marca wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha w Radiu ZET oznajmił, że „przepisy umożliwiające konfiskatę pojazdów pijanym kierowcom wchodzą w życie 14 marca, jednakże w praktyce będą one martwe”. Zapowiedział zmianę, która ma na celu zniesienie obligatoryjnej, fizycznej konfiskaty pojazdów. Sąd będzie mógł orzec konfiskatę lub nałożyć inne kary, takie jak na przykład nawiązkę w wysokości wartości pojazdu, jeśli samo odebranie auta przez sędziego zostanie uznane za bezcelowe, zbyt radykalne lub prawnie skomplikowane.
POLECAMY: Obowiązująca od 14 marca konfiskata pojazdów pijanym kierowcom będzie martwym prawem
Dwa dni później minister sprawiedliwości Adam Bodnar zapewnił, że „przepisy te absolutnie nie są martwe”. Nowelizacja ma jedynie dostosować przepisy przygotowane przez poprzedni rząd. Ministerstwo sprawiedliwości wydało komunikat, w którym szerzej wyjaśnia swoje stanowisko w sprawie konfiskaty pojazdów.
Koniec z przymusową konfiskatą pojazdów
Do rejestru działań legislacyjnych Rady Ministrów trafił właśnie projekt Ministerstwa Sprawiedliwości, który przewiduje „zrezygnowanie z obligatoryjnego orzekania przepadku pojazdu mechanicznego prowadzonego przez sprawcę na rzecz jego fakultatywności”.
Ponadto, ma zostać wykluczona możliwość orzeczenia przepadku pojazdu mechanicznego, gdy jest to niemożliwe lub niecelowe ze względu na jego zbycie, utratę, zniszczenie lub znaczne uszkodzenie, albo gdy pojazd w czasie popełnienia przestępstwa nie był wyłączną własnością sprawcy. W takim przypadku sąd będzie mógł orzec nawiązkę na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
W związku z tym zmiany obejmą uchylenie przepisu (art. 295 § 1a Kodeksu postępowania karnego), który nakłada na organy ścigania obowiązek czasowego zajęcia pojazdu mechanicznego prowadzonego przez sprawcę w czasie popełnienia przestępstwa, dla którego miał być obligatoryjnie orzeczony przepadku pojazdu mechanicznego.
Autorzy projektu wskazują, że regulacje dotyczące przepadku pojazdów budzą zastrzeżenia z uwagi obligatoryjność orzekania przepadku pojazdów, zgodność z konstytucyjną zasadą proporcjonalności reakcji prawnokarnej oraz konstytucyjnym standardem równości wobec prawa. „W odniesieniu do przepadku pojazdów, w sytuacji gdy pojazd nie był wyłączną własnością sprawcy, obligatoryjny obowiązek orzekania przepadku równowartości pojazdu zamiast przepadku, narusza zasady trafnej represji” – dodano.
Projekt ma zostać przyjęty jeszcze w tym półroczu.