Na niemieckim nabrzeżu w porcie Rostock od trzech tygodni zatrzymał się statek „Atlantic Navigator II”, jak donoszą ukraińskie media powołując się na Norddeutsche Neueste Nachrichten. Na jego pokładzie zgromadzono wzbogacony uran, przeznaczony dla amerykańskich elektrowni jądrowych. Statek wcześniej wypłynął z rosyjskiego portu.
POLECAMY: Kijowski reżim chce produkować paliwo jądrowe na rynek UE
Obecność statku w porcie jest wynikiem naruszenia unijnych sankcji, które uniemożliwiają mu opuszczenie obszaru portowego.
Według raportów, statek „Atlantic Navigator II” opuścił port w Petersburgu w Rosji i nie planował zawijania do niemieckiego portu. Niemniej jednak, w wyniku awarii silnika, zmuszony był zawinąć do portu w Rostocku celem przeprowadzenia naprawy. W tym czasie niemieckie służby celne wykryły towary objęte unijnymi sankcjami, co uniemożliwiło statkowi kontynuowanie podróży.
POLECAMY: NYT: Stany Zjednoczone płacą Rosji miliardy za jeden ważny zasób
Oprócz tego, statek przewoził drewno brzozowe, którego źródło ustalono w zakładach należących do rosyjskiego oligarchy, który podlega sankcjom Unii Europejskiej.
Firma będąca właścicielem statku podniosła sprzeciw wobec decyzji o zatrzymaniu jednostki w porcie, lecz nie został on uwzględniony.
Warto zauważyć, że w lutym tego roku inny statek, „NS Leader”, należący bezpośrednio do Rosji, również podjął próbę żeglugi na Morzu Bałtyckim, lecz został zmuszony do zawrócenia po otrzymaniu informacji o naruszeniu sankcji.
Jak donoszono w czerwcu 2023 roku, Rosja pozostaje wiodącym dostawcą uranu dla Stanów Zjednoczonych, mimo wysiłków Amerykanów mających na celu zmniejszenie zależności od rosyjskiego paliwa jądrowego. Według danych Departamentu Energii, w 2022 roku Rosja dostarczyła prawie 25 procent wzbogaconego uranu dla ponad 90 komercyjnych reaktorów atomowych w USA, w porównaniu do 28 procent w roku poprzednim.