Autorzy proponują system śledzenia wyników zdrowotnych biorców krwi oraz rejestrowanie historii wcześniejszych szczepień i infekcji dawców krwi.
W opublikowanym 15 marca preprintze sześciu japońskich lekarzy i badaczy zaproponowało zmiany w przetwarzaniu krwi oddawanej przez osoby zaszczepione przeciwko COVID-19 i osoby, które mają długą historię COVID.
„Pierwszą i niezwykle ważną początkową reakcją jest uświadomienie personelowi medycznemu, że takie” ryzyko „istnieje” – powiedział The Epoch Times główny autor Jun Ueda, który ma doktorat w dziedzinie zintegrowanych nauk przyrodniczych. Lekarze pochodzą z renomowanych japońskich szpitali i uniwersytetów, w tym Tokyo Medical University Hospital, Tokyo University of Science, Asahikawa Medical University i Okamura Memorial Hospital.
POLECAMY: Lekarka, która promowała szczepionki i wyśmiewała publicznie przecieków zmarła nagle w wieku 43
Autorzy zaproponowali ustanowienie systemu nadzoru w celu śledzenia wyników zdrowotnych biorców krwi oraz rejestrowania wcześniejszych szczepień i historii infekcji dawców krwi. Stwierdzili, że powinien istnieć protokół sprawdzania oddanej krwi pod kątem obecności mRNA szczepionki, białek spike, przeciwciał spike i nieprawidłowych markerów zdrowotnych. Jeśli zostaną znalezione, te białka i biomarkery powinny zostać usunięte.
Dr Nareg Roubinian, pulmonolog z Kaiser Permanente i profesor medycyny laboratoryjnej na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco, powiedział The Epoch Times, że krew od osób zaszczepionych stanowi „zasadniczo całą obecną pulę dawców krwi”.
Powiedział, że nie jest świadomy żadnych naukowych podstaw do tego, aby oddawanie krwi od zaszczepionych lub wcześniej zakażonych dawców krwi powodowało szkody. Jednak wiedząc, że szczepionki COVID-19 mRNA są powiązane z różnymi schorzeniami sercowo-naczyniowymi, neurologicznymi i immunologicznymi oraz że biorcy krwi nie byli poddawani długoterminowym obserwacjom, japońscy naukowcy nalegają, aby zrobić więcej w celu zapewnienia bezpieczeństwa.
„Należy zauważyć, że nie twierdzimy, że transfuzje krwi są niebezpieczne, ale raczej, że istnieją” różne obawy „oparte na syntezie informacji na temat białek kolcowych i innych czynników” – napisał pan Ueda do The Epoch Times.
Według Food and Drug Administration dawcy, którzy uzyskali pozytywny wynik testu na obecność COVID-19, powinni powstrzymać się od oddawania krwi przez co najmniej 10 dni po całkowitym ustąpieniu objawów. Jeśli są bezobjawowi, powinni powstrzymać się od oddawania krwi przez co najmniej 10 dni od daty pozytywnego wyniku testu.
Dawcy, którzy przyjęli szczepionkę mRNA przeciwko COVID-19 „mogą oddawać krew bez okresu oczekiwania”, podczas gdy osoby, które przyjęły żywą atenuowaną szczepionkę przeciwko COVID-19 powinny przejść „krótki okres oczekiwania”, np. 14 dni po otrzymaniu szczepionki.
Badania przeprowadzone na zaszczepionych osobach wykazały, że mRNA szczepionki COVID-19 można wykryć we krwi po 15 dniach od szczepienia. Dlatego może być możliwe, że oddana krew zawiera szczepionkę, zasugerował kardiolog dr Peter McCullough na swoim blogu Substack.
Obawiał się również, że krew oddana przez osoby zaszczepione może zawierać białka kolców, które, jak wykazano, swobodnie unoszą się we krwi przez dwa do sześciu miesięcy po szczepieniu.
Spekulowane zagrożenia
W preprintach japońscy badacze omówili przede wszystkim różne zagrożenia związane z krzepnięciem krwi i krwawieniem związanym ze szczepionkami. Szczepionki przeciwko COVID-19 powodują, że komórki wytwarzają w organizmie białka spike. Białka szczytowe są naturalnie obecne na powierzchni wirusa SARS-CoV-2 i odgrywają kluczową rolę w wywoływaniu infekcji wirusowej i uszkodzeń u zakażonych pacjentów.
Wykazano, że białka spike są toksyczne i mogą powodować stan zapalny oraz indukować krzepnięcie krwi. We krwi białka kolców tworzą amyloidopodobne skrzepy odporne na rozpad. Według pana Uedy szczepionki mRNA przeciwko COVID-19 są również powiązane z wieloma różnymi chorobami obejmującymi wszystkie narządy i układy.
Ostatnio w badaniu przeprowadzonym na 99 milionach ludzi na całym świecie wykryto podwyższone ryzyko chorób neurologicznych, w tym zespołu Guillaina-Barrégo, zapalenia mózgu i rdzenia, zakrzepów krwi w mózgu i drgawek wśród osób zaszczepionych. Naukowcy odkryli również, że osoby zaszczepione miały wielokrotnie zwiększone ryzyko zapalenia mięśnia sercowego i osierdzia.
Jak dotąd, brak sygnałów bezpieczeństwa
Niewiele badań dotyczyło tego tematu i żadne z nich nie zgłosiło zdarzeń niepożądanych po transfuzji krwi od zaszczepionych lub zakażonych dawców. Zespół dr Roubiniana porównał wyniki zdrowotne wśród hospitalizowanych dorosłych, którzy otrzymali transfuzje osocza lub płytek krwi przed i podczas pandemii COVID-19 oraz po wprowadzeniu szczepionki COVID-19. Pacjenci byli obserwowani przez okres do 30 dni, a naukowcy nie wykryli żadnych trendów w krzepnięciu krwi związanych z każdym z okresów badania.
Dr Roubinian powiedział, że obecnie przeprowadzają testy przeciwciał u dawców krwi pod kątem zakażenia COVID-19 i szczepień, aby ocenić, czy czas zakażenia lub narażenia na szczepienie koreluje ze zdarzeniami niepożądanymi u biorców krwi. Inne badanie przeprowadzone przez lekarzy z Mayo Clinic, opublikowane w Blood Advances, dotyczyło osocza oddanego przez osoby zaszczepione hospitalizowanym pacjentom z obniżoną odpornością na COVID-19. Naukowcy uważali, że osocze to będzie zawierać przeciwciała przeciwko COVID-19, które pomogą pacjentom zwalczyć infekcję.
Trzydziestu jeden pacjentów otrzymało transfuzję osocza. Większość z nich była leczona remdesiwirem lub sterydami, które nie wydawały się pomagać w łagodzeniu objawów. Ponad 80 procent pacjentów przeżyło transfuzję, a autorzy nie zaobserwowali żadnych poważnych zdarzeń niepożądanych. Ponad połowa pacjentów, którzy otrzymali transfuzję, szybko się poprawiła i została wypisana w ciągu pięciu dni, co sugeruje, że leczenie może być korzystne. Japońscy naukowcy stwierdzili jednak, że nie przeprowadzono długoterminowej obserwacji, aby wykluczyć obawy dotyczące bezpieczeństwa.
Możliwe rozwiązania
„W obecnej sytuacji, w której ryzyko nie jest jasne, autologiczne transfuzje krwi muszą być dokładnie wdrożone” – napisał pan Ueda. W przeglądzie opublikowanym w Anesthesiology wspomniano, że lekarze mogą sugerować dawstwo autologiczne i ukierunkowane dla zainteresowanych biorców krwi.
Dawstwo autologiczne polega na oddaniu przez pacjenta własnej krwi do późniejszego wykorzystania, podczas gdy dawstwo ukierunkowane pochodzi od zgodnego dawcy, często przyjaciela lub członka rodziny.
Jednak w przeglądzie, prowadzonym przez dr Katherine Forkin z University of Virginia, dodano, że takie darowizny wiążą się również ze znacznym ryzykiem dla zdrowia i kosztami. Na przykład, niewiele ośrodków jest przygotowanych do obsługi takich donacji, a ubezpieczenie może nie pokrywać kosztów procedur.
Ponadto dawcy autologiczni z niedokrwistością i chorobami współistniejącymi są narażeni na ryzyko, jeśli oddadzą krew. Oddawanie krwi przez krewnych również wiąże się z ryzykiem. Oddawanie krwi przez bezpośrednich krewnych wiąże się z wyższym ryzykiem wystąpienia u biorcy choroby przeszczep przeciwko gospodarzowi, potencjalnie śmiertelnej choroby. Choroba przeszczep przeciwko gospodarzowi występuje, gdy oddane komórki odpornościowe rozpoznają komórki biorcy jako obce i zaczynają je atakować, co może prowadzić do infekcji i uszkodzenia narządów.
Nauka czy ideologia
Często poruszanym tematem dotyczącym transfuzji zaszczepionej krwi jest to, czy biorcy mogą poprosić o ujawnienie statusu szczepionki dawcy. Według strony internetowej Amerykańskiego Czerwonego Krzyża, osoby zaszczepione przeciwko COVID-19 mogą oddawać krew, ale muszą ujawnić nazwę producenta szczepionki. Większość organizacji zajmujących się oddawaniem krwi przeprowadza również testy na obecność przeciwciał COVID-19, aby sprawdzić, czy przeciwciała te mogą zapewnić odporność biorcom.
W komentarzu czterech badaczy i lekarzy wyraziło obawy, że upublicznienie statusu dawców krwi w zakresie szczepień przeciwko COVID-19 może wpłynąć na podaż oddawanej krwi. Stwierdzili również, że upublicznienie takich szczegółów może być dyskryminujące.
Niektórzy lekarze twierdzą, że dyskusje te nie opierają się na nauce, ale na ideologii. Niektórzy rodzice odmawiają oddania krwi ze strachu przed wyrządzeniem krzywdy swoim dzieciom, co rodzi pytania etyczne dla lekarzy, którzy uważają transfuzje krwi za konieczność medyczną.
W zeznaniach złożonych podczas kanadyjskiego National Citizens Inquiry, matka twierdziła, że szpital odebrałby jej prawa rodzicielskie, gdyby nie wyraziła zgody na wykorzystanie krwi oddanej przez szpital do transfuzji jej 11-letniego syna. Jej syn zmarł 12 tygodni po transfuzji, a ona przypisała jego śmierć procedurze.
Niemniej jednak, pan Ueda podkreślił, że artykuł jego zespołu ma na celu jedynie wyrażenie zaniepokojenia, ale nie „potwierdzenie zaniepokojenia”, ponieważ spowodowałoby to niepokój i utrudniło rozwiązanie problemu. Dr McCullough powiedział, że uważa, iż obecnie nie ma sposobu na zapewnienie, że biorca otrzyma krew wolną od białek kolcowych lub mRNA.
„Dziedzina bankowości krwi jest złożona, wysoce regulowana i związana z krytyczną opieką nad pacjentami wymagającymi natychmiastowej transfuzji. Bez względu na to, jak silne jest pragnienie, po prostu nie ma realistycznego, wykonalnego ani praktycznego sposobu na zapewnienie dostaw krwi wolnej od szczepionek lub białek kolczastych” – napisał na Substack.
„Powinniśmy być czujni na nietypowe reakcje transfuzji i opisy przypadków, które mogłyby wykazać przeniesienie mRNA w przyszłości”.