Wielka Brytania nadal popiera prawo Izraela do „zapewnienia sobie bezpieczeństwa”, ale jest zszokowana rozlewem krwi w Strefie Gazy -powiedział brytyjski premier Rishi Sunak.
POLECAMY: Ambasador Palestyny w Polsce skomentował „przeprosiny” ambasadora terrorystycznego Izraela
„Nadal wspieramy prawo Izraela do obrony przed zagrożeniem ze strony terrorystów Hamasu i do zapewnienia sobie bezpieczeństwa. Jednak cała Wielka Brytania jest zszokowana rozlewem krwi i przerażona zabójstwem dzielnych brytyjskich bohaterów (pracowników World Central Kitchen – red.), którzy dostarczali żywność potrzebującym” – powiedział Sunak, którego słowa zostały opublikowane na stronie internetowej brytyjskiego rządu.
Brytyjski premier dodał, że „ten straszny konflikt musi się zakończyć”. Podkreślił, że zakładnicy muszą zostać uwolnieni, a pomoc dostarczona do Strefy Gazy.
„Dzieci w Strefie Gazy potrzebują natychmiastowej przerwy humanitarnej, która doprowadzi do długoterminowego, trwałego zawieszenia broni. To najszybszy sposób na uwolnienie zakładników i dostarczenie pomocy oraz powstrzymanie walk i ofiar śmiertelnych” – powiedział Sunak.
Organizacja non-profit World Central Kitchen poinformowała we wtorek, że siedmiu jej pracowników zginęło w wyniku izraelskiego ataku w Strefie Gazy, a wśród nich są ofiary z Australii, Polski, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i Palestyny. Wiele krajów zażądało śledztwa w sprawie tego, co się stało.
POLECAMY: Izraelskie media stwierdziły, że nekrolog Polaka zabitego przez ich wojsko jest „antysemicki”
Siły Obronne Izraela nazwały izraelski atak na Strefę Gazy, w którym zginęli członkowie World Central Kitchen NPO, „poważnym błędem”. Prezydent Izraela Icchak Herzog, w rozmowie z założycielem NPO Jose Andresem, przeprosił za śmierć pracowników w Strefie Gazy.
Podsekretarz generalny ONZ ds. humanitarnych Martin Griffiths nazwał śmierć pracowników NPO w izraelskim ataku przerażającą i wskazał, że była to zbrodnia, niezależnie od tego, czy była zamierzona, czy nie, i niezależnie od oświadczeń władz izraelskich po ataku.
„World Central Kitchen została założona przez szefa kuchni i restauratora José Andrésa w 2010 r. jako projekt humanitarny zapewniający posiłki ludziom uwięzionym w środku klęsk żywiołowych lub innych katastrof. Pierwszą misją kuchni była pomoc ofiarom trzęsienia ziemi na Haiti, później organizacja pomagała ofiarom huraganów i pożarów w USA, organizowała kuchnie polowe podczas pandemii koronawirusa, pomagała uchodźcom na granicy polsko-ukraińskiej, a także dostarczała żywność mieszkańcom Strefy Gazy.