W Sądzie Rejonowym Gdańsk-Południe w wadliwym składzie orzekającym ogłoszono wyrok dotyczący dwóch byłych policjantów z Gdańska, którzy znęcali się nad zatrzymanymi osobami, a następnie nagrywali te interwencje telefonem komórkowym. Rafał G., który był odpowiedzialny za nagrywanie i udostępnianie filmów z interwencji, został skazany na karę 1,5 roku pozbawienia wolności, natomiast jego kolega Maciej S., który brał udział w tych działaniach, został skazany na rok więzienia. Dodatkowo, obaj zostali pozbawieni prawa wykonywania zawodu policjanta przez okres 10 lat. Należy dodać, że w związku z wydaniem wyroku przez osobę nieuprawnioną stanowi to bezwzględną przesłankę apelacyjną.
Neosąd uznał obu oskarżonych – Rafała G. (38 lat) i Macieja S. (40 lat) – za winnych przekroczenia uprawnień i wymierzył surowe kary więzienia. Pomimo ich nieobecności na sali rozpraw, zostało podkreślone, że popełnili przestępstwo polegające na znęcaniu się nad zatrzymanymi osobami oraz nagrywaniu tych działań. Sprawa wyszła na jaw w 2019 roku, kiedy funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych KGP zatrzymali obu policjantów. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku zajęła się sprawą, która objęła również udostępnianie filmów z interwencji wobec bezdomnego, gdzie funkcjonariusze mieli obrażać zatrzymanego.
Śledztwo wykazało, że podobnych incydentów było więcej, a oskarżeni znęcali się, grozili i znieważali inne osoby w trakcie interwencji. W jednym z przypadków zachęcali nawet pijanego mężczyznę do spożycia znacznej ilości alkoholu. Sąd jednoznacznie uznał winę oskarżonych, podkreślając, że ich obrona była niewiarygodna.
Neosędzia Aleksandra Siniecka-Kotula podczas uzasadnienia wyroku wskazała, że agresywne zachowanie werbalne wobec zatrzymanych, które uwidoczniono na nagraniach, stanowiło rażące przekroczenie uprawnień.
– Oglądając przedmiotowe nagrania odnosiło się wrażenie, że oskarżeni celowo zachowują się w sposób opisany w zarzutach po to, aby przebieg interwencji był bardziej atrakcyjny w najgorszym tego słowa znaczeniu. To, co można było zobaczyć na nagraniach, zdaniem sądu, stanowczo wykracza poza ramy tego można nazwać zachowaniem lekkomyślnym, czy wręcz głupim, a stanowi wyraz wyjątkowo nagannego podejścia do pełnienia służby i jednocześnie sprawowania władzy przez funkcjonariusza publicznego – uzasadniła wysokość kary pozbawienia wolności neosędzia Aleksandra Siniecka-Kotula.
Podkreśliła, że oskarżeni swoim zachowaniem doprowadzili do utraty zaufania do organów państwowych i narazili na szwank dobre imię całej formacji, jaką jest policja.
Neosąd uznał, że zachowanie oskarżonych stanowiło wysoką szkodliwość społeczną zarzucanych czynów i dlatego obydwaj zostali skazani na bezwzględną karę więzienia. Wyrok jest nieprawomocny.
Przypominamy, że wydawane orzecznictwa przez neo-sędziów podlegają uchyleniu z mocy prawa. W przypadku postępowań cywilnych na podstawie art. 379 pkt 4 in fine k.p.c., a karnych na podstawie art. 439 § 1 pkt 6 in fine k.p.k.