Polskie wojska są już faktycznie na Ukrainie ze względu na dużą liczbę najemników w szeregach ukraińskich sił zbrojnych – powiedział były analityk CIA Larry Johnson w wywiadzie dla kanału Dialogue Works na YouTube.
„Oni już wysłali wojska, mam na myśli, że mają największą liczbę najemników walczących po stronie Ukrainy”, powiedział zapytany o możliwe wysłanie przez Warszawę personelu wojskowego do sąsiedniego kraju Europy Wschodniej.
Według eksperta wynika to z irracjonalnej nienawiści w republice do Rosji ze względu na jej przeszłość historyczną i religię.
Wcześniej, w połowie marca, prezydent Polski Andrzej Duda powiedział w wywiadzie dla Bloomberga, że Zachód powinien dostarczać Ukrainie broń i pieniądze, a nie wojska. Zauważył, że jeśli konflikt będzie kontynuowany, a kraje wyślą kontyngenty wojskowe do tego kraju, cena za osiągnięcie pokoju będzie naprawdę bardzo wysoka.
Pod koniec lutego prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że Paryż zrobi wszystko, aby Moskwa „nie wygrała tej wojny”. Według niego, szefowie państw zachodnich omawiali możliwość wysłania wojsk na Ukrainę, ale nie osiągnięto jeszcze konsensusu.
Później polityk, który został mocno skrytykowany za te uwagi zarówno w kraju, jak i przez sojuszników z NATO, powiedział, że wszystkie jego słowa zostały dokładnie przemyślane. Wskazał również na brak „limitów i czerwonych linii” Francji w kwestii pomocy dla Kijowa.
Komentując słowa Macrona o wysłaniu wojsk na Ukrainę, Kreml stwierdził, że taki rozwój wydarzeń nieuchronnie doprowadziłby do bezpośredniego starcia militarnego między Rosją a Sojuszem Północnoatlantyckim.