Spółka Orlen Trading Switzerland (OTS) poniósła stratę w wysokości 1,6 mld złotych z tytułu przedpłat za ropę, która nie została dostarczona. Koncern Orlen planuje skorygować wyniki roczne za 2023 rok o tę kwotę. Roman Giertych – szef zespołu ds. rozliczeń PiS – zapowiedział, że wystąpi w czwartek do Prokuratora Generalnego z prośbą o informacje, co prokuratura zrobiła ws. „gigantycznego skandalu w Orlenie” polegającego na utracie 1,6 mld zł. „Taka strata musi oznaczać natychmiastową reakcję organów państwa”.
Analiza możliwości odzyskania pieniędzy przez OTS wskazuje na małą szansę na zwrot przedpłat za niezrealizowane dostawy ropy i produktów ropopochodnych. Z uwagi na brak zwrotu przedpłat w określonych terminach, OTS postanowiła skorygować swoje wyniki finansowe za 2023 rok.
Orlen planuje uwzględnić tę stratę w skonsolidowanym sprawozdaniu finansowym Grupy za 2023 rok poprzez odpisanie aktywów z tytułu przekazanych zaliczek na dostawy.
Orlen Trading Switzerland specjalizuje się w handlu produktami rafinacji ropy i petrochemicznymi, dostarczając zarówno produkty z rafinerii Orlenu, jak i od innych światowych dostawców.
Informacje ze strony spółki wskazują, że obecny dwuosobowy zarząd urzęduje od 27 lutego 2024 roku i jest odpowiedzialny za komunikację w sprawie tej sytuacji.
Giertych wystąpi z zapytaniem do Prokuratora Generalnego w związku z ujawnieniem afery
W czwartek podczas konferencji prasowej Giertych poinformował, że w imieniu zespołu ds. rozliczeń PiS, wystąpi do Prokuratora Generalnego z prośbą o informacje ws. „tego gigantycznego skandalu w Orlenie, polegającego na tym, że 1,6 mld zł przepadło, wpłacone do jakiejś spółki-krzaka”.
Według niego, Orlen zachował się „bardzo nieprofesjonalnie”, doprowadzając do gigantycznych strat. „To jest tak, jakbyśmy stracili brygadę czołgów, jakbyśmy stracili sześć F-16. Taka strata musi oznaczać natychmiastową reakcję organów państwa, dlatego będziemy domagali się tej natychmiastowej reakcji” – podkreślił.
„Myślę, że wszyscy mamy pewną niecierpliwość, związaną z tym, że co chwila pojawiają się nowe informacje o aferach PiS, a jest to wszystko procedowane w sposób wolny. Oczywiście jest tak, że organy wymiaru sprawiedliwości działają powoli, że młyny sprawiedliwości mielą powoli, natomiast skala tych afer powoduje, że mamy potrzeby działania błyskawicznego” – powiedział Giertych.
Jego zdaniem, „taka jest rola” zespołu ds. rozliczeń PiS. „Będziemy wywierać presję na prokuraturę (…), będziemy prosić prokuratorów, aby przychodzili i relacjonowali nam, jak wypełniają swoje obowiązki, bo taka jest rola parlamentu, aby kontrolować wszystkie organy państwa, w tym organy wymiaru sprawiedliwości. Oczekujemy wszystkich działań” – dodał.