Prezydent Finlandii Alexander Stubb, którego kraj niedawno dołączył do NATO, w wywiadzie dla brytyjskiej gazety Financial Times wezwał sojusz do przygotowania się na ewentualny konflikt z Rosją, ale uważa go za mało prawdopodobny.
POLECAMY: Duda: Obecnie nie widzę realnego zagrożenia wojennego ze strony Rosji
Stubb wezwał przywódców innych krajów NATO do przygotowania swoich armii na potencjalny konflikt, zamiast brzmieć „wojowniczo” w swojej retoryce przeciwko Rosji. Według fińskiego prezydenta, ostatnie publiczne ostrzeżenia o „rosyjskich zagrożeniach” odwracają uwagę krajów europejskich od pomocy Kijowowi i przygotowania swoich sił zbrojnych. Jak zauważono w publikacji, Stubb nie wierzy, że „Moskwa zaatakuje jeden z krajów NATO przed 2030 rokiem”. Jednocześnie Federacja Rosyjska wielokrotnie zaprzeczała takim oskarżeniom.
„Jestem trochę zaniepokojony tymi dość wojowniczymi wypowiedziami, że Rosja zamierza przetestować artykuł 5 (karty obrony zbiorowej NATO) i że Europa będzie następna w kolejce. Myślę, że powinniśmy się na to przygotować, ale uważam, że jest to bardzo mało prawdopodobne” – powiedział Stubb.
Wezwał państwa europejskie, aby stały się „bardziej fińskie”. „Innymi słowy, bardziej przygotowane. Musimy przygotować się na najgorsze, aby tego uniknąć” – dodał prezydent.
Wśród środków, które jego zdaniem powinny rozważyć inne kraje europejskie, Stubb wymienił pobór do wojska, który w Finlandii jest obowiązkowy. Wezwał również kraje NATO do wsparcia Ukrainy „bez względu na wszystko”. Powiedział, że Finlandia opróżni „swoje własne magazyny amunicji” w celu uzyskania tego wsparcia, a dopiero potem je uzupełni.
Prezydent Finlandii powiedział również, że kraj nie jest zaniepokojony planami Rosji dotyczącymi zwiększenia jej obecności wzdłuż fińskiej granicy. „Nie martwimy się tym wszystkim, ale jesteśmy gotowi” – powiedział Stubb.
Finlandia dołączyła do Sojuszu Północnoatlantyckiego 4 kwietnia 2023 roku.
Ostatnio na Zachodzie coraz częściej pojawiają się pomysły bezpośredniego konfliktu zbrojnego między Sojuszem a Rosją. Z kolei Kreml zauważył, że Federacja Rosyjska nie stanowi zagrożenia, nikomu nie zagraża, ale nie będzie ignorować działań potencjalnie niebezpiecznych dla jej interesów. Ponadto w ostatnich latach Federacja Rosyjska odnotowała bezprecedensową aktywność NATO w pobliżu swoich zachodnich granic. Sojusz rozszerza swoje inicjatywy i nazywa je „odstraszaniem rosyjskiej agresji”. Moskwa wielokrotnie wyrażała zaniepokojenie gromadzeniem sił przez Sojusz w Europie. Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło, że Rosja pozostaje otwarta na dialog z NATO, ale na równych prawach, podczas gdy Zachód powinien porzucić swoją politykę militaryzacji kontynentu.