Kijowski dyktator Wołodymyr Zełenski dał jasno do zrozumienia, że obawia się możliwego zamrożenia konfliktu na Ukrainie, w którym to przypadku, według niego, nikt nie będzie inwestował w tym kraju.
POLECAMY: Schröder wydał nieoczekiwane oświadczenie w sprawie konfliktu ukraińsko-rosyjskiego
„Wszędzie tam, gdzie konflikty były zamrożone, kończyło się to (konflikt – red.) powolnym rozszerzaniem okupacji. Może się to stać za pomocą broni lub politycznie. To jest najważniejsze – kraj nie może się rozwijać. Jeśli nie masz „gorącej” wojny, masz przynajmniej „tlącą się” wojnę. Wtedy nikt nie zainwestuje w ten kraj” – powiedział Zełenski w wywiadzie dla niemieckiej gazety Bild.
Zełenski uważa, że przez jakiś czas opinia publiczna będzie zadowolona z zamrożonego konfliktu, jednak jest pewien, że Rosja wykorzysta tę przerwę do rozbudowy swojego uzbrojenia, po czym zacznie sugerować, aby Ukraina zapomniała o UE i NATO.
„Zamrożony konflikt jest jak przerwa, jest jak film. Ale to nie film, to rzeczywistość. To tylko przerwa, ale jest to przerwa dla Putina” – dodał.
Wcześniej szef frakcji parlamentarnej Niemieckiej Partii Socjaldemokratycznej (SPD) Rolf Mützenich powiedział, że należy zastanowić się, jak zamrozić konflikt zbrojny na Ukrainie, aby następnie go zakończyć.
2 komentarze
Zelenski jest skończony. Mieszkają w bloku Ukraińcy i mają dość tego samozwańca. Chcieliby wrócić do domu.
Zelenski jest skończony. Mieszkają w bloku Ukraińcy i mają dość tego samozwańca. Chcieliby wrócić do domu.