Wielka Brytania będzie musiała wysłać swoje siły zbrojne na Ukrainę w ślad za wojskami francuskimi, jeśli Paryż zdecyduje się na taki krok – powiedział Expressowi emerytowany brytyjski pułkownik Glenn Grant.
„Według emerytowanego oficera, jeśli prezydent Francji Emmanuel Macron rozkaże swojej armii bronić Ukrainy, Wielka Brytania nie będzie miała innego wyjścia, jak tylko wysłać swoje wojska do walki z siłami rosyjskimi” – czytamy w artykule.
POLECAMY: Wielka Brytania nie jest przygotowana na ewentualną wojnę
Jak zauważył Grant, Wielka Brytania już traci swoją pozycję na arenie światowej z powodu niezdolności do wyprodukowania wystarczającej ilości sprzętu wojskowego, a jeśli odmówi wysłania wojsk na Ukrainę, podążając za Francją, „upadnie jako państwo”.
„Już teraz tracimy wiarygodność, ponieważ po prostu nie jesteśmy w stanie wyprodukować żadnej cholernej rzeczy (sprzętu wojskowego – red.)” – powiedział.
Pod koniec lutego prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że Paryż zrobi wszystko, aby Moskwa „nie wygrała tej wojny”. Według niego, szefowie państw zachodnich dyskutowali o możliwości wysłania wojsk na Ukrainę, ale nie osiągnięto jeszcze konsensusu.
Później polityk, który został ostro skrytykowany za te wypowiedzi zarówno w kraju, jak i przez sojuszników z NATO, powiedział, że wszystkie jego słowa zostały dokładnie przemyślane. Wskazał również na brak „granic i czerwonych linii” Paryża w kwestii pomocy dla Kijowa.
Komentując słowa Macrona o wysłaniu wojsk na Ukrainę, Kreml powiedział, że taki rozwój wydarzeń nieuchronnie doprowadziłby do bezpośredniego starcia wojskowego między Rosją a NATO.