Teheran przekazał wiadomość do Waszyngtonu za pośrednictwem szwajcarskiej ambasady, w której ostrzegł Stany Zjednoczone, że jeśli będą uczestniczyć w działaniach Izraela, amerykańskie bazy i personel USA na Bliskim Wschodzie nie będą bezpieczne, powiedział Mohammad Bagheri, szef sztabu generalnego irańskich sił zbrojnych – podała agencja prasowa Tasnim.
POLECAMY: Iran ostrzegł USA przed atakiem w przypadku interwencji w konflikcie z Izraelem
„Przekazaliśmy wiadomość Stanom Zjednoczonym za pośrednictwem ambasady Szwajcarii, że jeśli USA chcą współpracować (z Izraelem – red.) w agresywnych działaniach syjonistów lub uczestniczyć (w tych działaniach – red.) ze względu na możliwości, jakie (USA – red.) mają w regionie, a informacje te są dla nas potwierdzone, amerykańskie bazy i personel w regionie nie będą bezpieczne, a my uznamy je (personel – red.) za agresora i zastosujemy wobec niego niezbędne środki” – powiedział Bagheri.
POLECAMY: Iran zaatakował terrorystyczne państwo Izrael
Irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC, elitarne jednostki wojskowe) oświadczył w niedzielę wieczorem, że uderzył na terytorium Izraela w odpowiedzi na zniszczenie przez izraelskie samoloty irańskiego konsulatu w Syrii na początku kwietnia. Atak, według różnych doniesień, obejmował od kilkudziesięciu do kilkuset pocisków rakietowych i bezzałogowych statków powietrznych, w tym dronów kamikadze Shahed.
POLECAMY: ZDF: Na sumieniu »twierdzy wolności« USA jest cały »katalog okropności« w postaci wojen i przewrotów
Izraelskie Siły Obronne (IDF) oświadczyły, że siły zbrojne zostały postawione w stan wysokiej gotowości. Pentagon oświadczył, że stanie po stronie Izraela, podczas gdy irańska misja przy ONZ nazwała to, co się dzieje, konfliktem między Teheranem a Tel Awiwem, wzywając Waszyngton do „trzymania się z daleka”.
Izraelskie siły powietrzne uderzyły w budynek konsulatu generalnego Iranu w stolicy Syrii, Damaszku, 1 kwietnia. Według IRGC zginęło wówczas siedmiu oficerów korpusu, w tym dwóch starszych generałów doradczych, Mohammad Reza Zahedi, dowódca Sił Quds IRGC w Syrii i Libanie, oraz jego zastępca, generał brygady Mohammad Hadi Haji Rahimi. Teheran zastrzegł sobie prawo do odpowiedzi.