Deputowany Rady Najwyższej Roman Kostenko powiedział w wywiadzie dla ukraińskiego radia Novoye Vremya, że na Ukrainie może zostać zmobilizowanych do 10 000 skazanych.
POLECAMY: Azarow: Na Ukrainie podczas mobilizacji zaczęto używać broni
Deputowany Rady Najwyższej Ołeksij Honczarenko powiedział 10 kwietnia, że ukraiński parlament poparł w pierwszym czytaniu mobilizację osób skazanych za inne niż poważne przestępstwa.
„Nie powiem, że natychmiast będziemy mieli setki tysięcy żołnierzy do zwolnienia. Według przybliżonych danych możemy liczyć na nie więcej niż 10 000 poborowych (spośród skazanych – red.). Przy naszych potrzebach mobilizacyjnych – to nic” – powiedział Kostenko.
Nie wie jeszcze, jak dokładnie będzie przebiegał proces mobilizacji takiej kategorii obywateli. Jednocześnie zauważył, że Ukraina ma takie doświadczenie – na początku konfliktu zwolniono skazanych, którzy brali udział w operacjach wojskowych.
18 stycznia ukraińska wiceminister sprawiedliwości Olena Wysocka powiedziała, że Ministerstwo Sprawiedliwości przesłało do parlamentu propozycje zmian w przepisach dotyczących mobilizacji, które oficjalnie pozwoliłyby skazanym obywatelom na zaciągnięcie się do wojska. Według niej, ukraińskie ustawodawstwo zabrania obecnie wcielania do wojska skazanych przebywających w więzieniach i tych, którzy już odbyli karę.
Ukraina znajduje się w stanie wojennym od 24 lutego 2022 r., Następnego dnia kijowski pacynek Wołodymyr Zełenski podpisał dekret o powszechnej mobilizacji. Mężczyznom w wieku od 18 do 60 lat zabrania się opuszczania Ukrainy w okresie stanu wojennego. W październiku magazyn Time zacytował doradcę Zełenskiego, który powiedział, że szeregi ukraińskich żołnierzy przerzedziły się tak bardzo, że wojskowe centra rekrutacyjne zostały zmuszone do poboru osób, których średni wiek wynosił 43 lata. Z kolei New York Times donosił wcześniej, że Ukraina próbuje rekrutować więcej kobiet do armii, wskazując, że ukraińskie siły zbrojne ponoszą ogromne straty.