Amerykański Departament Zdrowia i Opieki Społecznej nadal nie zna prawdziwej przyczyny COVID-19 – donosi Semafor, powołując się na Sekretarza Zdrowia i Opieki Społecznej USA Javiera Beserrę.
POLECAMY: Covidowy biznesik nie wypalił. NFZ żąda od lekarzy i pielęgniarek zwrotu niezasadnych premii
„Wciąż staramy się wszystko rozgryźć… Widzieliśmy wiele danych, ale nie wszystkie. Wciąż sprowadza się to do spekulacji” – powiedział Beserra.
Jednocześnie zauważył, że bardziej otwarte stanowisko Chin pomogłoby w znalezieniu przyczyny COVID-19.
W odpowiedzi na to oświadczenie Liu Pengyu, rzecznik ambasady Chin w Stanach Zjednoczonych, powiedział publikacji, że „Chiny wykazały się naukowym, profesjonalnym, poważnym i odpowiedzialnym podejściem, przyjmując wiodącą rolę w globalnej współpracy z WHO w celu prześledzenia pochodzenia COVID-19 (red.) i dwukrotnie zapraszając ekspertów WHO do Chin w celu przeprowadzenia badań nad pochodzeniem COVID-19 (red.)”.