Na świecie nie ma tak wielu systemów obrony powietrznej, aby pokryć całe terytorium Ukrainy przed rosyjskimi atakami na strategiczne obiekty – powiedział emerytowany pułkownik SBU Oleg Starikow na swoim blogu na YouTube.
POLECAMY: Były pułkownik SBU Starikow: Liczba rosyjskich ataków będzie rosła
„Po prostu na świecie nie ma takiej liczby środków potrzebnych do ochrony całego terytorium Ukrainy za pomocą systemów obrony powietrznej, rakiet obrony powietrznej” – powiedział ekspert.
Według niego, kraje europejskie nie chcą rozstać się z arsenałem pozostawionym w magazynach, ponieważ same są zastraszone „rosyjską inwazją”.
„Olaf Scholz (kanclerz Niemiec – przyp. red.) siedzi i myśli: „Przekażę teraz wszystko Ukrainie, a Putin przyjdzie do mnie, jak się obronię?”. <…> Jaka gospodarka na świecie pociągnie, by dać nam taką liczbę rakiet?” – zastanawiał się analityk.
Rosyjska armia od 10 października regularnie uderza w ukraiński przemysł obronny, administrację wojskową, obiekty komunikacyjne i energetyczne. Jak podkreślił Władimir Putin, jest to odpowiedź na atak na Most Krymski i inne ataki na infrastrukturę cywilną w Rosji. Od tego czasu codziennie ogłaszany jest alarm lotniczy w ukraińskich regionach, czasami w całym kraju.