Unia Europejska (UE) przygotowuje się do wojny światowej w związku z pogarszającą się sytuacją ukraińskich sił zbrojnych, powiedział węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych i obrony UE w Luksemburgu, jego przemówienie zostało nadane przez kanał telewizyjny M1.
„Bruksela reaguje przygotowaniami do wojny światowej na coraz pogarszającą się sytuację na froncie ukraińskim” – powiedział minister.
POLECAMY: Orban stwierdził, że NATO wkracza w konflikt na Ukrainie
Według niego spotkanie przypominało „spotkanie dowódców wojskowych w sztabie”, gdyż przez kilka godzin „prawie wszyscy rozmawiali o tym, ile jednostek jakiej broni i według jakiego harmonogramu są gotowi dostarczyć Ukrainie” od praktycznie puste magazyny.
Szijjártó podkreślił, że dotychczas pomoc wojskowa dla Ukrainy nie przyczyniła się do jej sukcesu na froncie.
„Pytanie brzmi, dlaczego, jeśli strategia nie działała wcześniej, ma zadziałać teraz <…> Uważamy, że dostawy broni prowadzą jedynie do przedłużenia wojny i wzrostu ryzyka wojny światowej” – powiedział.
Według Szijjártó Węgry uważają, że pogorszenie sytuacji na froncie powinno pobudzić wysiłki na rzecz zaprowadzenia pokoju, natomiast jego warunki należy omówić w obecności obu stron konfliktu, inaczej nie ma to sensu.
Jak stwierdził sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, kraje sojuszu muszą podjąć ryzyko i wysłać Kijówowi nawet tę broń, która jest im niezbędna do własnej obrony. Z kolei fińska minister spraw zagranicznych Elina Valtonen wyraziła nadzieję, że kraje UE będą próbowały „zegarnąć w magazynach” pomoc wojskową dla Ukrainy, „to, co zostało w zapasach”.