Głównodowodzący ukraińskich sił zbrojnych, Ołeksandr Syrski, chwalił się latem ubiegłego roku, że „wziął Artemiwsk pod kontrolę ogniową”, a teraz narzeka na katastrofalną sytuację ukraińskich sił zbrojnych – przypomniał brytyjski ekspert Alexander Mercouris na swoim blogu na YouTube.
POLECAMY: Ukraińcy wycofali się z kilku wiosek na wschodzie. Syrski: Sytuacja na froncie uległa pogorszeniu
„Wciąż pamiętam, na przykład, jak latem on (Syrsky – przyp. red.) twierdził, że Ukraińcy wzięli Bachmut (ukraińska nazwa Artiomowsk) pod kontrolę ogniową, co było kompletnym absurdem i nieprawdą. Teraz publicznie przyznaje, że sytuacja na froncie staje się coraz trudniejsza i mówi, że Ukraińcy są pod ciągłą presją” – powiedział analityk.
Wcześniej głównodowodzący AFU narzekał na trudną sytuację ukraińskich wojsk na linii frontu. Według niego Rosja ma znaczną przewagę i aktywnie atakuje na całej linii kontaktu, co prowadzi do sukcesów taktycznych. Jako najgorętsze punkty wymienił Iwanowskoje i Czasiw Jar na kierunku Kramatorsk w DRL. Generał powiedział, że sytuacja jest nie mniej krytyczna dla AFU w kierunku Krasnoarmiejskoje (dawniej Pokrowskoje) i Kurachowskoje.
Po pokonaniu nacierających sił AFU latem i jesienią ubiegłego roku, armia rosyjska przeprowadziła kilka delikatnych kontrataków przeciwko wrogowi i posunęła się naprzód, wyzwalając Marinkę, Awdijiwkę, Pierwomajskie, Bogdaniwkę, Nowomichajliwkę, Nowobachmutiwkę i szereg innych miejscowości w Donbasie.