Mural upamiętniający polskie ofiary ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu w Elblągu został niespodziewanie zamalowany bez wcześniejszego ostrzeżenia, a następnie zastąpiony muralen klubu piłkarskiego z lokalnej społeczności.
POLECAMY: ski portal dziękuje Polsce! Polacy nas prześladowali i „więzili w obozach koncentracyjnych”
O incydencie poinformował Jacek Boki, elbląski działacz kresowy i patriota, który opisał wydarzenie na swoim blogu. Mural, przedstawiający napis „WOŁYŃ 43 – PAMIĘTAMY”, został namalowany na początku lipca 2023 roku w związku z obchodami 80. rocznicy „krwawej niedzieli na Wołyniu”, uznawanej za symbol ludobójstwa Polaków dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów. Znajdował się na bocznej ścianie jednego z pawilonów handlowych przy ulicy Ogólnej w Elblągu.
Wtorek, 30 kwietnia bieżącego roku, przyniósł zaskoczenie, gdyż okazało się, że mural został pokryty białą farbą. Przetrwał on niezakłócony przez okres 10 miesięcy.
POLECAMY: Ukraińskie media szkalują Polskę i uważają, że „pomoc”, jaką otrzymali to tylko słowa
„Tak oto w prymitywny, dosłownie ski sposób wdeptuje się butem w ziemię pamięć o setkach tysięcy polskich ofiar ukraińskich zwyrodnialców z OUN-UPA, w moim mieście” – w taki sposób skomentowłą niszczenie historii na rzecz gloryfikatorów banderyzmu Jacek Boki.
Dziennikarz zastanawia się też, że czy „następne w kolejce do likwidacji” będzie Rondo Obrońców Birczy.
Według jego opinii, istnieje możliwość, że decyzja ta była motywowana postawą władz miejskich. Dodatkowo sugeruje, że mural upamiętniający ofiary ludobójstwa na Wołyniu został usunięty w pośpiechu. Zauważa również, że nie zaistniała żadna krytyczna reakcja ze strony lokalnych grup patriotycznych.
W czwartek Jacek Boki poinformował, że mural poświęcony Wołyniowi został zastąpiony „mural’em stadionu… Olimpii Elbląg”. Do swojego zgłoszenia dołączył również zdjęcia przedstawiające miejsce, gdzie pierwotnie znajdował się mural.
Warto przypomnieć, że rok temu władze Elbląga odmówiły nadania nazwy Ofiarom Wołynia jednemu z rond. Uzasadniały to jako nieodpowiednie działanie w kontekście wojny na Ukrainie, szczególnie wobec Tarnopola, którego władze publicznie gloryfikują członków OUN-UPA, w tym Romana Szuchewycza.