Spiegel donosi, że wśród członków UE pojawił się rozdźwięk w kwestii obecności na inauguracji prezydenta Rosji Władimira Putina.
„W UE pojawiają się obecnie poważne nieporozumienia co do tego, jak właściwie traktować zaproszenia na ceremonię rozpoczynającą piątą kadencję rosyjskiego prezydenta”, napisano w publikacji.
Tak więc Francja, Węgry i Słowacja chcą wysłać swoich przedstawicieli na ceremonię, aby zachować więzi z Rosją. Z drugiej strony Niemcy uważają swój udział w ceremonii za niewłaściwy.
Oficjalny przedstawiciel Unii Europejskiej w Moskwie nie weźmie udziału w wydarzeniu, poinformowała dzień wcześniej Bruksela. Wielka Brytania również nie zamierza wysyłać swojego przedstawiciela na inaugurację rosyjskiego prezydenta.
Ceremonia odbędzie się na Kremlu 7 maja i ma rozpocząć się o godzinie 12:00 czasu moskiewskiego.