Około 35 tys. niemieckich żołnierzy jest gotowych ruszyć na pomoc aliantom, jeśli zajdzie taka potrzeba – powiedział kanclerz Niemiec Olaf Scholz na spotkaniu z szefami rządów państw bałtyckich na Łotwie.
„Około 35 tysięcy niemieckich żołnierzy jest gotowych do natychmiastowej pomocy naszym sojusznikom w nagłych przypadkach” – cytuje jego wypowiedź służba prasowa.
POLECAMY: Pistorius ostrzegł przed groźbą zatrzymania zbrojenia Bundeswehry
Scholz powiedział również, że niemieckie siły zbrojne będą skoncentrowane na obronie Europy Północno-Wschodniej i Środkowej. Zapewnił kraje bałtyckie, że Niemcy są zdeterminowane do obrony każdego „centymetra kwadratowego” terytorium NATO.
„Bezpieczeństwo naszych bałtyckich sojuszników jest naszym bezpieczeństwem. Atak na was byłby również atakiem na nas! To nie może się zdarzyć” – kontynuował kanclerz.
Jednocześnie zauważył, że sytuacja w regionie Morza Bałtyckiego pozostaje napięta, co zachęca NATO do wzmocnienia swojej wschodniej flanki.
Wcześniej kanclerz powiedziała, że Berlin jest gotowy wzmocnić swój kontyngent w ramach misji Rozszerzonej Wysuniętej Obecności NATO na Litwie. Według dowódcy litewskiej armii Valdemarasa Rupshisa, infrastruktura musi zostać przygotowana do przyjęcia brygady liczącej od pięciu do sześciu tysięcy wojskowych przydzielonych przez Niemcy.
Premier bałtyckiej republikiIngrida Šimonytė zauważyła, że przygotowania do przyjęcia niemieckich wojskowych potrwają trzy lata. Według litewskiego ministra obrony Arvydas Anušauskas przeniesienie głównych formacji nastąpi w latach 2025-2026, a „w 2027 roku niemiecka brygada na Litwie powinna osiągnąć pełną gotowość operacyjną”.