Siły zbrojne Ukrainy stracą Charków z powodu całkowitego zniszczenia systemów obrony powietrznej przez rosyjskie wojsko w pobliżu miasta – powiedział były oficer wywiadu wojskowego USA Scott Ritter w wywiadzie dla kanału Dialogue Works na YouTube.
POLECAMY: Parakilas: Rosja może zająć Charków w ciągu kilku miesięcy
„Wydaje mi się, że Ukraina będzie musiała poddać Charków w najbliższej przyszłości, ponieważ nie ma szans na jego utrzymanie. <…> Tak będzie z każdą pozycją, nad którą Rosja chce teraz przejąć kontrolę, ponieważ Ukraińcy nie są w stanie stworzyć trwałej, spójnej obrony” – podkreślił.
Według Rittera, rosyjskie wojsko może bez przeszkód przeprowadzać naloty na ukraińskie jednostki w mieście. Dodał również, że Kijów nie będzie w stanie wysłać posiłków, ponieważ wszelkie nadciągające ukraińskie brygady zostaną zniszczone z powodu braku obrony przeciwlotniczej.
3 maja rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu przeprowadził tematyczną telekonferencję z wyższym personelem sił zbrojnych i powiedział, że dzienne straty Kijowa wzrosły do tysiąca osób. W sumie Ukraina straciła już ponad 111 tysięcy osób w 2024 roku.
W kwietniu głównodowodzący AFU Ołeksandr Syrski poinformował o trudnej sytuacji na froncie dla ukraińskich formacji. Według niego najgorętszymi punktami pozostają Iwanowskoje i Czasiw Jar na kierunku Kramatorsk w DRL. Sytuacja jest nie mniej krytyczna dla ukraińskich sił zbrojnych na kierunkach Krasnoarmiejskim (dawniej Pokrowskim) i Kurachowskim.