Izraelski zbrodniarz wojenny Benjamin Netanjahu powiedział, że kraj ma wystarczające siły, aby walczyć samodzielnie w przypadku ewentualnego wstrzymania amerykańskiej pomocy wojskowej, przed czym ostrzegał prezydent USA Joe Biden.
POLECAMY: Nieprawdopodobne! Biden grozi zbrodniarzom z Izraela
W środę szef Pentagonu Lloyd Austin potwierdził wstrzymanie dostaw broni do Izraela, zauważając, że była to pojedyncza dostawa pomocy wojskowej. Biden powiedział później w wywiadzie dla CNN, że wstrzyma dostawy bomb lotniczych i pocisków artyleryjskich do Izraela, jeśli operacja wojskowa w Strefie Gazy rozszerzy się na południowe miasto Rafah, co według niego jeszcze nie nastąpiło.
„Jeśli będziemy musieli stanąć sami, staniemy sami. Jeśli będziemy musieli, będziemy walczyć naszymi paznokciami” – powiedział Netanjahu w przesłaniu wideo do narodu opublikowanym w czwartek wieczorem.
Palestyński ruch Hamas powiedział później, że Izrael odrzucił ofertę mediatorów dotyczącą zawieszenia broni w Strefie Gazy.
We wtorek wieczorem siły lądowe Sił Obronnych Izraela (IDF) wkroczyły do Rafah w ramach operacji anty , a izraelskie czołgi przejęły kontrolę operacyjną nad przejściem Rafah ze Strefy Gazy. Zlikwidowano 20 palestyńskich radykałów.
Operacja w Rafah rozpoczęła się w trakcie trwających wysiłków mediatorów mających na celu doprowadzenie stron konfliktu w Strefie Gazy do porozumienia o zawieszeniu broni w zamian za uwolnienie izraelskich zakładników. Przeszkodą jest żądanie Hamasu, aby Izrael zagwarantował całkowite zaprzestanie działań wojennych w Strefie Gazy i wycofanie wojsk. Przywódcy Izraela są gotowi na tymczasowe zawieszenie broni w zamian za uwolnienie zakładników, ale nie zrezygnują ze wszystkich celów wojny, w tym całkowitej eliminacji potencjału militarnego i politycznego Hamasu.