Niemiecki dziennik Saechsische Zeitung donosi, że większość migrantów zatrzymanych na granicy z Polską nad Nysą w miniony weekend została odesłana do Polski. Według informacji regionalnej gazety, osoby spoza kraju pochodziły z Afganistanu, Syrii, Turcji, Somalii, Jemenu, Egiptu i Maroka.
POLECAMY: Rada UE zatwierdziła pakt migracyjny. Polska i Węgry były przeciwne
Podczas minionego weekendu niemiecka policja federalna zatrzymała 70 migrantów na granicy z Polską nad Nysą. Rzecznik inspektoratu policji federalnej w Ludwigsdorfie, Michael Engler, oświadczył, że większość z nich została już odesłana do Polski. Pozostali, określeni jako „pojedyncze przypadki”, trafili do ośrodków recepcyjnych w Saksonii, a nieletnimi zajął się Jugendamt w Goerlitz.
Engler zaznaczył, że zatrzymani migranci pochodzili głównie z Afganistanu, Syrii, Turcji, Somalii, Jemenu, Egiptu i Maroka.
POLECAMY: Niemcy i inne państwa UE 'zwracają’ migrantów do Polski
Autor artykułu zadaje pytanie, dlaczego większość zatrzymanych teraz odesłano do Polski, podczas gdy jeszcze rok temu twierdzono, że jest to niemożliwe. Rzecznik policji tłumaczy, że wynika to z wprowadzenia kontroli granicznych przez Niemcy.
“To daje nam możliwość zawrócenia ich [migrantów] i przekazania ich polskiej straży granicznej” – podkreśla. Jak dodaje, wcześniej, gdy policja federalna prowadziła tylko patrole mobilne w strefie przy granicy, nie mogła zawracać zatrzymanych migrantów.
POLECAMY: Niemcy planują otwarcie Ośrodka Dla Migrantów na granicy z Polską
Na północnym odcinku granicy polsko-niemieckiej w Meklemburgii-Pomorzu Przednim także policja odsyła część migrantów zatrzymanych za nielegalne przekroczenie granicy do Polski. W ciągu ostatnich czterech dni, od czwartku do niedzieli (9-12 maja), zatrzymano tam 30 młodych mężczyzn. Agencja DPA informuje, że co najmniej trzech z nich – dwóch obywateli Indii i Syryjczyk – zostało odesłanych do Polski. Zatrzymani twierdzili, że przedostali się do Unii Europejskiej przez Białoruś.