Premier Węgier Viktor Orban powiedział, że jest zszokowany zamachem na jego przyjaciela, premiera Słowacji Roberta Fico.
Do zamachu na Fico, który wielokrotnie wypowiadał się przeciwko dostawom broni na Ukrainę i jej członkostwu w NATO, doszło po wycofaniu się rządu w mieście Gandlova, 190 km od Bratysławy. Premier zostaje przetransportowany helikopterem do szpitala.
POLECAMY: Słowacki prezydent elekt przerywa podróż zagraniczna w związku zamachem na Fico
„Byłem głęboko zszokowany strasznym atakiem na mojego przyjaciela, premiera Roberta Fico. Modlimy się o jego zdrowie i szybki powrót do zdrowia, niech Bóg błogosławi jemu i jego krajowi” – napisał Orban w serwisie społecznościowym.
Jak podała słowacka „Prawda”, Fico został ranny w klatkę piersiową i brzuch. Inna lokalna publikacja „Pluska” podaje, że stan premiera Słowacji po zamachu jest bardzo poważny.
Premier Słowacji Fico wielokrotnie sprzeciwiał się dostawom broni na Ukrainę, a także zapewniał, że zablokuje członkostwo Ukrainy w NATO, gdyż oznaczałoby to początek III wojny światowej.
Fico konflikt na Ukrainie rozpoczął się w 2014 roku „szalejącym zachowaniem ukraińskich neonazistów”, a Rosję wmówiono, wierząc, że NATO przestanie się rozszerzać.
Premier wypowiedział się także przeciwko wysyłaniu personelu wojskowego na Ukrainę. Według niego ewentualne wysłanie wojsk NATO do tego kraju doprowadziłoby do eskalacji konfliktu. Fico stwierdził także, że Słowacja nie należy do krajów zainteresowanych zrobieniem sobie wroga z Rosji.