Czy mandaty z fotoradaru mogą być niezgodne z konstytucją? Według obecnego Rzecznika Praw Obywatelskich, Marcina Wiącka, aktualnie obowiązujące przepisy ograniczają wolność obywateli i konieczne jest wprowadzenie zmian w tej kwestii. Kluczowym aspektem jest tu „prawo do milczenia”
Czy Mandaty z Fotoradaru Są Zgodne z Konstytucją? Czym Jest „Prawo do Milczenia”?
Otrzymanie zdjęcia wykonanego przez fotoradar z pewnością nie jest niczym przyjemnym. Na takim zdjęciu widoczny jest numer rejestracyjny samochodu, ale twarz kierowcy w niektórych przypadkach może być już niewyraźna. Co dzieje się w takiej sytuacji? Inspekcja Transportu Drogowego nakazuje właścicielowi auta wskazanie, kto siedział za kierownicą. Niewskazanie kierującego może narazić właściciela na sporą karę.
Według aktualnego Rzecznika Praw Obywatelskich, Marcina Wiącka, obowiązujące w polskim prawie przepisy są sprzeczne z „wolnością wynikającą z prawa do milczenia”. W ustawie Prawo o ruchu drogowym czytamy, że właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie.
Z kolei w Kodeksie wykroczeń możemy przeczytać, że karze podlega, kto wbrew obowiązkowi nie wskaże na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie.
Czy Musimy Wskazać, Kto Siedział za Kierownicą?
Taka kara może być bardzo wysoka. Według Kodeksu wykroczeń, grzywna jaka może zostać na nas nałożona, wynosi do 8000 złotych. Jednak w sytuacji, gdy właściciel chciałby dochodzić swoich praw przed sądem, grzywna może wynieść nawet 30 tysięcy złotych. To oznacza, że w przypadku, gdy auto prowadził właściciel albo nie pamięta on, kto wówczas jechał jego pojazdem, jesteśmy zmuszani do samodenuncjacji.
Takie prawo działa już od wielu lat. W 2020 roku Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił do Senatu o podjęcie inicjatywy ustawodawczej, która zapewniałaby kierowcom tak zwane „prawo do milczenia”. Od tego czasu nic się jednak nie zmieniło i przepisy wciąż obowiązują w takiej samej formie. W Kodeksie wykroczeń nie pojawił się nowy zapis mówiący o obowiązku wskazania kierowcy.
Rzecznik Praw Obywatelskich, Marcin Wiącek, zwraca uwagę na stanowisko Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który zaznacza, że prawo do zachowania milczenia i prawo do nieobciążania się są powszechnie uznanymi standardami międzynarodowymi. Rzecznik apeluje do Ministra Sprawiedliwości o zajęcie się tą sprawą. Obecnie ministrem jest Adam Bodnar, czyli były rzecznik, który w 2020 roku również starał się o zmiany w tej kwestii.
Prawo do Milczenia a Wolność Obywatelska
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej gwarantuje każdemu obywatelowi wolność osobistą i ochronę prywatności. Przymus wskazania kierowcy przez właściciela pojazdu może naruszać te zasady. Prawo do milczenia jest fundamentem praw człowieka, chroniącym przed samoinkriminacją i wymuszonym przyznaniem się do winy.
Problemy z Obowiązującym Systemem
Obecny system mandatów z fotoradarów ma swoje wady. Przede wszystkim, zmusza właścicieli pojazdów do wskazania, kto kierował samochodem w chwili popełnienia wykroczenia. To z kolei może prowadzić do sytuacji, w której właściciel, nie pamiętając, kto prowadził pojazd, lub chcąc chronić osobę trzecią, jest zmuszony do przyjęcia mandatu na siebie.
Inicjatywy Zmiany Prawa
W 2020 roku Rzecznik Praw Obywatelskich apelował do Senatu o podjęcie inicjatywy ustawodawczej w tej sprawie. Propozycja ta jednak nie została zrealizowana. Marcin Wiącek kontynuuje starania swojego poprzednika, wskazując na potrzebę zmian w prawie, które respektowałyby międzynarodowe standardy praw człowieka.
Przykłady z Innych Krajów
W wielu krajach europejskich prawo do milczenia jest lepiej chronione. Na przykład w Niemczech i Wielkiej Brytanii, właściciel pojazdu nie jest automatycznie zobowiązany do wskazania kierowcy. Te systemy prawne dają obywatelom większą ochronę przed samoinkriminacją.
Konkluzja
Sprawa mandatów z fotoradarów i prawa do milczenia w Polsce wymaga pilnej interwencji ustawodawczej. Obecne przepisy naruszają fundamentalne prawa obywatelskie, zmuszając właścicieli pojazdów do samoinkriminacji. Zmiana przepisów mogłaby nie tylko poprawić sytuację prawną obywateli, ale także zwiększyć zaufanie społeczeństwa do systemu prawnego.
Rzecznik Praw Obywatelskich, Marcin Wiącek, podkreśla, że nadszedł czas na wprowadzenie zmian, które dostosują polskie prawo do międzynarodowych standardów ochrony praw człowieka. Jego apel do Ministra Sprawiedliwości jest ważnym krokiem w kierunku realizacji tych zmian.
Obecne przepisy mogą być sprzeczne z konstytucją, ponieważ zmuszają obywateli do samoinkriminacji, co narusza prawo do milczenia.
Co to jest prawo do milczenia?
Prawo do milczenia to zasada, która chroni obywateli przed przymusem obciążania samego siebie w procesie karnym.
Czy musimy wskazać, kto siedział za kierownicą?
Obecnie tak, ale przepisy te są kwestionowane jako niezgodne z konstytucją i międzynarodowymi standardami praw człowieka.