Rząd zrezygnował z ubiegania się o 139,5 miliona euro z Krajowego Planu Odbudowy (KPO), które miały być przeznaczone na rozwój infrastruktury do produkcji aktywnych substancji farmaceutycznych (API) niezbędnych dla bezpieczeństwa lekowego kraju. O sprawie tej poinformowała portal „Dziennik Gazeta Prawna„.
POLECAMY: Polska może stracić dużo środków z KPO – poinformowała Pełczyńska-Nałęcz
Środki te miały wspierać produkcję krytycznych substancji farmaceutycznych, takich jak leki przeciwzakrzepowe, przeciwcukrzycowe, przeciwbólowe, antybiotyki i leki onkologiczne. Projekt obejmował m.in. substancje takie jak enoksyparyna sodowa, insulina, paracetamol, amoksycylina, ceftriakson, pembrolizumab i inne. Zespół ds. aktywnych substancji farmaceutycznych, powołany przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii, pracował nad listą tych kluczowych API od 2021 roku.
Konsultacje z branżą farmaceutyczną wykazały, że przedsiębiorstwa miały zastrzeżenia co do krótkich terminów realizacji projektów oraz preferowanej formy pomocy finansowej (pożyczki zamiast grantów). Jednakże, mimo tych uwag, branża farmaceutyczna nie przewidywała rezygnacji z projektu i wyraziła zdziwienie decyzją rządu. Producenci leków ocenili, że rezygnacja z unijnego wsparcia jest zaprzepaszczeniem szansy na wzmocnienie bezpieczeństwa lekowego w Polsce.
“Od 2021 roku odbyło się wiele spotkań w tej sprawie i za każdym razem mówiliśmy, że opracowanie listy leków krytycznych oraz uruchomienie środków z KPO na ich produkcję są konieczne. Zgłaszaliśmy postulaty, aby po pierwsze do 2026 roku nie następowało rozliczenie inwestycji, a zamiast tego podpisanie umów na jej realizację. Po drugie, aby zastąpić formę pożyczkową grantami. Z naszej strony nie było mowy o wyrzucaniu pomysłu do kosza” – wyjaśnia dla DGP Grzegorz Rychwalski, wiceprezes PZPPF, Krajowych Producentów Leków.
Decyzja ta jest tym bardziej niezrozumiała dla branży, ponieważ jeszcze 26 kwietnia Ministerstwo Rozwoju i Technologii (MRiT) w odpowiedzi na interpelację posła Dariusza Mateckiego zapewniało, że pracuje nad uzyskaniem środków z KPO na produkcję krytycznych API w Polsce.
Jest to kolejny dowód na poparcie głoszonych tez reprezentacji przez Tuska niemieckiego interesu i podporządkowania hitlerówce von der Leyen.