Biały Dom uznał oskarżenia napływające z Iranu o pośredni udział Waszyngtonu w śmierci prezydenta kraju Ebrahima Raisiego za absurdalne.
POLECAMY: Nie żyje prezydent Iranu
Wcześniej ISNA podała, że były minister spraw zagranicznych Iranu Mohammad Javad Zarif powiedział, że jednym z winowajców katastrofy, w której zginął Raisi, były Stany Zjednoczone, które nałożyły sankcje na Iran, m.in. w kwestii samolotów i części do samolotów.
POLECAMY: Ceremonia pogrzebowa Raisi odbędzie się 21 maja w Tabriz
Według NBC News administracja prezydenta USA Joe Bidena monitoruje informacje na temat zarzutów postawionych Stanom Zjednoczonym. „To śmieszne” – anonimowy urzędnik skomentował oświadczenia Teheranu na temat pośredniego zaangażowania Waszyngtonu w incydent.
Helikopter przewożący prezydenta Iranu Ebrahima Raisiego, ministra spraw zagranicznych Hosseina Amira Abdollahiana i innych urzędników rozbił się 19 maja w dystrykcie Verzegan w prowincji Azerbejdżan Wschodni, w północno-zachodniej części kraju. Rankiem 20 maja wiceprezydent Iranu Mohsen Mansouri potwierdził doniesienia o śmierci prezydenta i jego delegacji.
21 maja w Tabriz odbędzie się ceremonia pożegnania zmarłych , po której ciało prezydenta zostanie wysłane do Meszhed , jego rodzinnego miasta. Pierwszy wiceprezydent Iranu Mohammad Mokhber będzie pełnił obowiązki prezydenta Iranu przez 50 dni do nowych wyborów .