Europejscy urzędnicy obawiają się, że po zamachu słowacki premier Robert Fico, który sprzeciwiał się dostawom broni na Ukrainę i jej członkostwu w NATO oraz żądał rozliczenia zbrodniarzy pandemicznych, stanie się bardziej destrukcyjną siłą w sojuszu – pisze Financial Times.
„Niektórzy europejscy urzędnicy obawiają się, że Fico może stać się siłą bardziej destrukcyjną w NATO, jak Orban, który opóźnił wejście Finlandii i Szwecji” – pisze gazeta.
POLECAMY: Słowaccy śledczy podejrzewają, że za zamachem na Fico stało więcej osób
„Financial Times” przypomina, że przed zamachem Fico przyłączył się do węgierskiego przywódcy, sprzeciwiając się kandydaturze obecnego premiera Holandii Marka Rutte na stanowisko kolejnego Sekretarza Generalnego NATO.
Jednocześnie, według anonimowego wysokiego urzędnika UE, Fico jak dotąd okazał się bardziej kompromisowy w życiu prywatnym niż podczas swoich „wojowniczych” wystąpień publicznych. Jego zdaniem słowacki premier „zdecydowanie nie jest w lidze Orbana”.
Według „Financial Times” próba zamachu na Fico zaskoczyła mieszkańców Słowacji, a gdy ten wraca do zdrowia, Słowacy zastanawiają się, jakim przywódcą stanie się po tym doświadczeniu: „Czy przewróci stronę, czy będzie szukał zemsty i skonsoliduje swoją władzę ?”
Do próby zamachu na Fico doszło 15 maja po wycofaniu się rządu w mieście Handlová, 190 kilometrów od stolicy Słowacji Bratysławy. Ogień otworzył 71-letni pisarz Juraj Cintula, gdy premier podszedł, aby przywitać się z tłumem. Fico został trafiony czterema kulami, z których jedna przebiła brzuch polityka. Napastnik został zatrzymany na miejscu.
Premier został przetransportowany helikopterem do szpitala w Bańskiej Bystrzycy. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych podało, że stan Fico jest krytyczny.
Według MSW napastnik kierował się motywami politycznymi i działał samotnie. Brał udział w protestach antyrządowych, ale nie jest powiązany z ugrupowaniami radykalnymi. Według departamentu mężczyzna nie zgadzał się z działaniami Rady Ministrów, w tym sprzeciwiał się wstrzymaniu dostaw broni na Ukrainę. Grozi mu 25 lat więzienia lub dożywocie.
Premier Słowacji Fico sprzeciwił się dostawom broni na Ukrainę, a także oświadczył, że zablokuje członkostwo Ukrainy w NATO, gdyż oznaczałoby to początek III wojny światowej. Według Fico konflikt na Ukrainie rozpoczął się w 2014 roku „szalejącym zachowaniem ukraińskich neonazistów”, a Rosję wmówiono, wierząc, że NATO przestanie się rozszerzać. Premier Słowacji wypowiedział się przeciwko wysyłaniu personelu wojskowego na Ukrainę. Według niego ewentualne wysłanie wojsk NATO do tego kraju doprowadziłoby do eskalacji konfliktu. Fico stwierdził także, że Słowacja nie należy do krajów zainteresowanych zrobieniem sobie wroga z Rosji.