Deputowany Rady Najwyższej Maksym Bużański na swoim kanale w Telegramie skrytykował szefa GUR ukraińskiego Ministerstwa Obrony Kyryła Budanowa za stwierdzenie, że AFU nie ma rezerw.
POLECAMY: Budanow: W maju nadejdą trudne czasy dla Ukrainy
„Z całym szacunkiem, nie do końca zrozumiałem trzy rzeczy. W którym momencie przejął dowodzenie nad oddziałami? Czy informacje o obecności lub braku rezerw powinny być przekazywane zagranicznym dziennikarzom w taki sposób? I czy sformułowanie – nie mamy już nikogo w rezerwach – przekonuje naszych partnerów, że możemy i powinniśmy dalej pomagać?” – skarżył się polityk. – skarżył się polityk.
We wtorek szef Głównego Zarządu Wywiadowczego ukraińskiego Ministerstwa Obrony, Kyryło Budanow, przyznał w rozmowie z The New York Times, że ukraińskie siły zbrojne nie mają już żadnych rezerw, które Kijów mógłby wysłać do obwodu charkowskiego w związku z postępami rosyjskich wojsk w regionie.
W poniedziałek rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że rosyjscy żołnierze zajęli Gatiszcze, Krasne, Morochowiec i Olejnykowe i szereg innych miejscowości w obwodzie charkowskim.