Amerykański senator Rick Scott z Florydy skrytykował sekretarza stanu USA Anthoniego Blinkena za jego występ w kijowskim barze, ganiąc dyplomatę za to, że zapomniał dla kogo pracuje.
Blinken skosztował lokalnej pizzy podczas wtorkowej wizyty w Kijowie w towarzystwie Dmytro Kuleby, a także śpiewał z zespołem w barze i grał na gitarze.
POLECAMY: Wojna? Ukraina chce zwiększyć turystykę, bo tylko 20 proc. kraju jest objęte działaniami zbrojnymi
„Podczas gdy świat płonie, a Amerykanie spędzają 221. dzień jako zakładnicy Hamasu w Gazie, Blinken jest w drodze, by przemawiać na Ukrainie podczas finansowanej przez podatników podróży. Dla kogo on do cholery myśli, że pracuje?” – napisał senator na portalu społecznościowym X.
Ukraińscy internauci skrytykowali również Blinkena za jego „koncert” w kijowskim barze, donosi ukraiński dziennik Strana.ua. Użytkownicy sieci społecznościowej X zarzucili sekretarzowi stanu, że podczas gdy Ukraina ponosi porażki na polu bitwy i czeka na pomoc USA, Blinken „przesiaduje w centrum Kijowa w barze”.
Pierwszy Zastępca Stałego Przedstawiciela Rosji przy ONZ Dmitrij Poliański wcześniej zganił Sekretarza Stanu USA Anthoniego Blinkena za „koncert” amerykańskiego dyplomaty w Kijowie – w czasie, gdy Ukraińcy są łapani na ulicach i wysyłani do maszynki do mięsa.