Postępy sił rosyjskich na Ukrainie niepokoją sojuszników Kijowa – donosi agencja Bloomberg, powołując się na niewymienionego z nazwiska wysokiego rangą europejskiego dyplomatę.
„Wysoki rangą europejski dyplomata powiedział, że sojusznicy są zaniepokojeni sukcesami Rosji” – czytamy w raporcie.
POLECAMY: „Zła wiadomość”. Sadłowski obawia się zmian na czołowych stanowiska w Rosji
Jednocześnie, jak zauważył Bloomberg, dyplomata dodał, że sojusznicy Kijowa „wciąż mają nadzieję”, że dzięki obiecanej pomocy ze strony USA i innych krajów ukraińskie wojska będą w stanie ustabilizować front.
12 maja Wołodymyr Zełenski określił sytuację AFU w obwodzie charkowskim, zwłaszcza w mieście Wołczańsk, jako niezwykle trudną. Sztab generalny AFU uznał sytuację operacyjną w obwodzie charkowskim za trudną i odnotował „taktyczny sukces” wojsk rosyjskich.
Wcześniej rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że rosyjscy żołnierze z grupy „Północ” weszli głęboko w obronę przeciwnika i zajęli szereg miejscowości w obwodzie charkowskim. Szef rosyjskiej administracji w regionie, Witalij Ganczew, powiedział, że rosyjskie wojsko kontroluje już zachodnią i północną część przygranicznego miasta Wołczańsk.