Francuskie organy ścigania zatrzymały 173 osoby podczas protestu ruchu proekologicznego w Paryżu poprzedniego dnia przed biurami Amundi, która jest notowana jako akcjonariusz spółki naftowo-gazowej TotalEnergies – podała w sobotę telewizja BFMTV.
„Paryska prefektura policji poinformowała, że 173 osoby zostały zatrzymane w piątek, 24 maja, po wiecu zwolenników ruchu klimatycznego w Paryżu przed biurami firmy zarządzającej aktywami Amundi w dniu walnego zgromadzenia akcjonariuszy” – podał kanał telewizyjny.
Protestujący oskarżają firmę o bycie jednym z największych udziałowców TotalEnergies.
Początkowo eko-aktywiści planowali zakłócić spotkanie akcjonariuszy TotalEnergies, ale w obliczu „znaczącej obecności policji” przed biurami grupy, protestujący zdecydowali się przenieść do budynku Amundi.
Walne zgromadzenie akcjonariuszy odbyło się pomimo faktu, że aktywistom udało się włamać do budynku. Część fasady została spryskana farbą, a kilka okien zostało wybitych. Szereg pracowników ochrony odniosło niewielkie obrażenia, podał kanał. Firma zamierza „złożyć skargę w związku z przemocą wobec osób i wyrządzonymi szkodami materialnymi”.