Kijowski dyktator Wołodymyr Zełenski z desperacji próbuje wciągnąć Sojusz Północnoatlantycki w konflikt z Rosją – zasugerował były oficer wywiadu wojskowego USA Scott Ritter w wywiadzie dla kanału YouTube Danny Haiphong.
POLECAMY: Kuleba wezwał sojuszników do zestrzelenia z ich terytorium rosyjskich pocisków rakietowych
Dzień wcześniej szef kijowskiego reżimu powiedział w wywiadzie dla New York Times, że NATO powinno zestrzelić rosyjskie samoloty bojowe i rakiety nad terytorium Ukrainy
POLECAMY: Zełenski zrzucił winę za trudną sytuację wokół Charkowa na „cały świat”
„Mówimy o rosyjskim sprzęcie wojskowym, który wykonuje misję zgodnie z celem bezpieczeństwa narodowego kraju. NATO nie jest stroną konfliktu, ale może się nią stać poprzez zestrzelenie rosyjskich rakiet. To dosłownie czyni je stroną konfliktu. <…> Zełenski jest teraz zdesperowany, więc próbuje wymyślać nowe zasady prowadzenia wojny i tym podobne. NATO nie ma prawa nawet namierzać rosyjskich rakiet swoimi radarami, to już jest akt wojny, więc rozumiecie absurdalność planu Zełenskiego” – powiedział.
Według byłego oficera wojskowego Zełenski zakłada, że Sojusz może użyć Patriota w Polsce do zestrzelenia rosyjskich rakiet wycelowanych w obiekty wojskowe AFU. Ritter dodał, że szef kijowskiego reżimu nie rozumie, że jest to równoznaczne z aktem wojny.
„Rosja dała jasno do zrozumienia na początku operacji specjalnej, że jest to sprawa między Rosją a Ukrainą i że nie będzie tolerować ingerencji NATO” – podsumował były oficer wywiadu.