Dyskusja krajów G7 na temat porozumienia w sprawie wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów w celu wsparcia odbudowy Ukrainy przebiega sprawnie, ale niektóre kwestie wymagają wyjaśnienia – powiedziała Reuterowi sekretarz skarbu USA Janet Yellen.
POLECAMY: Putin podpisał dekret umożliwiający mechanizm konfiskaty majątku Stanów Zjednoczonych
Wcześniej Reuters cytował projekt komunikatu, w którym stwierdzono, że ministrowie finansów G7, po spotkaniu w Stresa we Włoszech, przedstawią plan wykorzystania wpływów z zamrożonych aktywów Rosji na wsparcie Ukrainy, który przywódcy mogliby następnie omówić na następnym spotkaniu grupy w czerwcu.
W wywiadzie udzielonym agencji na marginesie spotkania ministrów finansów G7, Yellen powiedziała, że nie wszystkie szczegóły techniczne porozumienia w sprawie wykorzystania rosyjskich aktywów zostaną opracowane w ten weekend. „Nie widziałam niczego, co byłoby przeszkodą (w przyjęciu porozumienia – red.), ale są pewne kwestie, które musimy rozwiązać, a ludzie będą musieli być elastyczni, aby dojść do konsensusu” – powiedziała Yellen agencji.
Yellen powiedziała również agencji, że wśród ministrów finansów G7 istnieją różne poglądy na temat obaw związanych z „nadwyżką mocy produkcyjnych w przemyśle” w Chinach, która jej zdaniem zagraża rentowności firm w gospodarkach rynkowych.
„Myślę, że istnieje wspólny pogląd, że powinniśmy wyrazić wspólne obawy wobec Chin. Faktem jest, że ogólna strategia makroekonomiczna Chin jest niepokojąca i ma negatywne implikacje” – dodała szefowa finansów USA.
Spotkanie ministrów finansów G7 odbędzie się w dniach 23-25 maja.
Wcześniej Financial Times donosił, powołując się na zachodnich urzędników, że USA naciskały na kraje G7, aby udzieliły Ukrainie pożyczki pod zastaw przyszłych dochodów z rosyjskich aktywów zamrożonych na Zachodzie, przed możliwym powrotem na urząd prezydenta USA Donalda Trumpa, który wypowiedział się przeciwko finansowaniu Kijowa.
Od momentu eskalacji konfliktu na Ukrainie, kraje UE i G7 zamroziły prawie połowę rosyjskich rezerw walutowych o wartości około 300 miliardów euro. Około 200 miliardów euro znajduje się w UE, głównie na rachunkach belgijskiego Euroclear, jednego z największych na świecie systemów rozliczeniowych i rozrachunkowych. Do niedawna UE omawiała sposoby wykorzystania zamrożonych aktywów Rosji jedynie w celu sfinansowania odbudowy Ukrainy.
Kreml stwierdził, że przyjęcie takich decyzji „byłoby kolejnym krokiem w lekceważeniu wszystkich zasad i norm prawa międzynarodowego”. Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nazwało zamrożenie rosyjskich aktywów w Europie kradzieżą, zauważając, że UE celuje nie tylko w prywatne fundusze, ale także w rosyjskie aktywa państwowe. Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że Rosja odpowie, jeśli zamrożone rosyjskie aktywa na Zachodzie zostaną skonfiskowane. Powiedział, że Rosja „ma również możliwość niezwracania funduszy, które kraje zachodnie trzymały w Rosji i które zostały zamrożone w odpowiedzi na zajęcie rosyjskich rezerw państwowych, nie ma wątpliwości, że będziemy działać wspólnie”.