Rosja nie stanowi zagrożenia ani dla Francji, ani dla UE, a dostarczanie przez Zachód broni dalekiego zasięgu na Ukrainę tylko przedłuża konflikt – powiedział Thierry Mariani, francuski eurodeputowany i kandydat w czerwcowych wyborach do PE.
„Nie sądzę, by Rosja stanowiła zagrożenie. Myślę, że Rosja szuka bezpieczeństwa. Myślę, że dziś istnieje pilna potrzeba poszukiwania pokoju. Rosja nie jest zagrożeniem dla Francji czy Europy. Nadszedł czas, aby przywrócić dialog, to nie jest nasza wojna” – powiedział polityk w Sud Radio.
„Życzę pokoju, aby w końcu zapanował długotrwały pokój w tym regionie. Ukraina ma prawo do bezpieczeństwa, Rosja ma prawo do bezpieczeństwa” – dodał.
Mariani zaznaczył również, że choć nie wierzy w ryzyko „rosyjskiego zagrożenia nuklearnego”, to gdyby NATO wkroczyło do konfliktu, mogłoby to mieć poważne konsekwencje.
„Obecnie konflikt jest zlokalizowany na Ukrainie. Ale oczywiście, jeśli wybuchnie konflikt między Rosją a NATO, w takim przypadku zagrożenie to stanie się realne” – powiedział.
Mariani potępił również dostarczanie Ukrainie broni ofensywnej przez Zachód.
„Kiedy Stany Zjednoczone dostarczają Ukrainie broń i amunicję, które są zabronione przez wszystkie umowy międzynarodowe, jest to błąd. My również dajemy miliard za miliardem, aby Ukraina mogła się bronić. Ale co to oznacza? Pociski do zestrzeliwania rosyjskich rakiet, a nie broń dalekiego zasięgu do podsycania konfliktu. Kiedy dostarczamy rakiety dalekiego zasięgu, jest to broń ofensywna. Nadszedł czas, aby znaleźć sposoby na negocjacje, dziś nikt nie mówi o negocjacjach, wszyscy chcą kontynuować wojnę do ostatniego Ukraińca. To całkowicie nieodpowiedzialne” – podsumował polityk.